Ostrovia - Unia Kolejarz: bez ekstraligowców rawiczanie też potrafią postraszyć (relacja)

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Mimo braku leszczyńskiego trio zawodnicy Stainer Unii Kolejarza Rawicz postawili silny opór MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów w niedzielnych derbach Wielkopolski. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 51:39, a komplet punktów zdobył Nicolai Klindt.

Pierwszy mecz tych zespołów, który odbył się 19 maja na stadionie im. Floriana Kapały w Rawiczu, przyniósł wiele emocji. Rozstrzygnięcie przyszło dopiero w ostatnim biegu. Ostrowianie wygrali w nim 5:1, czym doprowadzili do remisu 45:45.

Oznaczało to, że zwycięzca meczu rewanżowego automatycznie otrzymać miał również punkt bonusowy. Podopieczni Romana Jankowskiego tym razem musieli sobie radzić bez Bartosza Smektały, Dominika Kubery i Brady'ego Kurtza, którzy tego samego dnia mieli zaplanowany start w PGE Ekstralidze.

Wobec tego faworytem niedzielnego pojedynku byli biało-czerwoni. W składzie gospodarzy po raz kolejny zabrakło Bjarne Pedersena, a jego miejsce zajął Adam Ellis. Po drugiej stronie natomiast w ostatniej chwili Richie Worralla zastąpił Facundo Albin.

Argentyńczyk, który przez wielu skazywany był na porażkę, był zawodnikiem, który zrobił na torze spore widowisko. Kiedy tylko pojawiał się na owalu, prezentował niezwykle waleczną postawę i, co istotne, był przy tym skuteczny.

W błędzie był ten, kto myślał, że MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. czeka spacerek. Stainer Unia Kolejarz Rawicz zaczęła spotkanie bardzo dobrze, a po dwóch biegach znaleźli się na prowadzeniu. Następnie pojedynek toczył się niemal cios za cios, co sprawiło, że po rozegraniu dwóch serii startów był remis 24:24.

W drugiej fazie meczu ostrowski tor zaczął przesychać. Taka nawierzchnia wyraźniej pasowała gospodarzom, którzy odskoczyli drużynie z Rawicza na sześć punktów. Wtedy również nastąpiło przebudzenie Adama Ellisa i Renata Gafurowa. W przypadku tego pierwszego okazało się, że był to chwilowy przebłysk dobrej formy.

Roman Jankowski próbował ratować wynik stosując rezerwy taktyczne. Ta sprawdziła się w biegu 13., w którym Jaimon Lidsey odniósł zdecydowane zwycięstwo, a Stainer Unia Kolejarz pozostała w walce o korzystny rezultat.

Marzenia przyjezdnych o wywiezieniu z Ostrowa punktów pękły niczym bańka mydlana na pierwszym łuku wyścigu 14. Obróciło motocykl Szymona Szlauderbacha, wskutek czego młodzieżowiec gości zanotował upadek. Szybko pojawiły się przy nim służby medyczne. Rawiczanin wstał o własnych siłach, ale w powtórce go zabrakło, ponieważ został wykluczony.

W drugiej odsłonie Wiktor Trofimow najpierw odparł ataki Renata Gafurowa, a następnie próbował zbliżyć się do Kamila Brzozowskiego. Nawet gdyby udało mu się zająć pierwsze miejsce, ostrowianie i tak mogli już rozpocząć świętowanie zwycięstwa za pełną pulę.

Wygrana nie przyszła jednak łatwo. Okrojony skład Stainer Unii Kolejarza postawił silny opór. Wśród gości zawiedli krajowi seniorzy. Sam Jaimon Lidsey oraz młodzieżowcy to zbyt mało, aby wygrać z rozpędzoną Ostrovią. Podkreślić jednak należy, że gospodarze również momentami łapali zadyszkę.

Świetne spotkanie odjechał Nicolai Klindt. Duńczyk wywalczył kolejny komplet, a w całym sezonie ma na swoim koncie już 100 punktów. Trener Mariusz Staszewski musi pomyśleć nad zastępstwem za Adama Ellisa. Dużo pracy czeka również juniorów biało-czerwonych, którzy notują spory regres formy.

Punktacja:

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. - 51 (96):
9. Adam Ellis - 3 (0,0,3,0)
10. Kamil Brzozowski - 9 (3,2,1,d,3)
11. Renat Gafurow - 9 (1,1,3,3,1)
12. Zbigniew Suchecki - 12+2 (3,3,2*,2,2*)
13. Nicolai Klindt - 15 (3,3,3,3,3)
14. Kamil Nowacki - 3 (2,0,1)
15. Marcel Studziński - 0 (0,0,0)

Stainer Unia Kolejarz Rawicz - 39 (84):
1. Facundo Albin - 5+1 (2,2,1*,0)
2. Rafał Konopka - 1+1 (1*,d,-,-,-)
3. Jaimon Lidsey - 12 (2,2,2,2,3,1)
4. Arkadiusz Pawlak - 1+1 (0,1*,0,-,-)
5. Damian Baliński - 7+1 (1*,3,1,1,1,d)
6. Wiktor Trofimow jr - 8 (3,1,2,2)
7. Szymon Szlauderbach - 5 (1,2,2,0,w)

Bieg po biegu:
1. (67,32) Brzozowski, Albin, Konopka, Ellis - 3:3 - (3:3)
2. (67,72) Trofimow jr, Nowacki, Szlauderbach, Studziński - 2:4 - (5:7)
3. (66,67) Suchecki, Lidsey, Gafurow, Pawlak - 4:2 - (9:9)
4. (65,28) Klindt, Szlauderbach, Baliński, Studziński - 3:3 - (12:12)
5. (66,75) Suchecki, Albin, Gafurow, Konopka (d) - 4:2 - (16:14)
6. (65,50) Klindt, Lidsey, Pawlak, Nowacki - 3:3 - (19:17)
7. (66,76) Baliński, Brzozowski, Trofimow jr, Ellis - 2:4 - (21:21)
8. (67,16) Klindt, Szlauderbach, Albin, Studziński - 3:3 - (24:24)
9. (66,40) Ellis, Lidsey, Brzozowski, Pawlak - 4:2 - (28:26)
10. (66,37) Gafurow, Suchecki, Baliński, Szlauderbach - 5:1 - (33:27)
11. (66,54) Klindt, Lidsey, Baliński, Brzozowski (d) - 3:3 - (36:30)
12. (66,84) Gafurow, Trofimow jr, Nowacki, Albin - 4:2 - (40:32)
13. (66,22) Lidsey, Suchecki, Baliński, Ellis - 2:4 - (42:36)
14. (67,50) Brzozowski, Trofimow jr, Gafurow, Szlauderbach (w) - 4:2 - (46:38)
15. (66,22) Klindt, Suchecki, Lidsey, Baliński (d) - 5:1 - (51:39)

Sędzia: Michał Sasień
NCD: 65,28 s - uzyskał Nicolai Klindt w biegu IV
Widzów: około 4.000 (w tym 30 z Rawicza)
Startowano według zestawu nr 2.

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden: Krystyna Kloc i Andrzej Rusko wykonują wspaniałą pracę

Komentarze (5)
avatar
Janusz48
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baliński i Pawlak słabi 
avatar
Jasiu_Kiela
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rawicz ze startu słabo ale na trasie kąsali więc po 7 biegu pan polewaczkowy powoli jezdził na małej ;p a na drugim okrążeniu lejac szeroką zapieprzał chyab z 60 na godzine :)
efektem tego
Czytaj całość
Bysior87
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesli tak bedzie Ostrow jezdzil to z Rzeszowem nie poszaleja.Klindt i tyle...Sucheckiemu jeden mecz wyjdzie a za chwile zawali.Gafurov tez bez fajerwerkow. 
avatar
MAT rix
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bjarne musi wrócić do składu nie ma innej opcji . Czas się pogodzić i trener jest od tego by łączyć zespół a nie dzielił .... 
avatar
Tylko Bally
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Konopka i Pawlak to mają ciężki żywot przez hybrydę. Wskakują do składu, co trzeci mecz i jeszcze na wyjazdy.