Wybrzeże - Motor: blamaż gdańszczan. Lublinianie sprowadzili rywala na ziemię (relacja)

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Wiktor Lampart

Zdunek Wybrzeże nie miało argumentów podczas meczu ze Speed Car Motorem. Bardziej kompletna drużyna, która dodatkowo miała olbrzymią siłę rażenia w postaci juniorów, zdobyła Gdańsk, wygrywając 47:43. Nad morzem może być w najbliższym czasie nerwowo.

To spotkanie miało pokazać, czy zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk są gotowi na to, by udźwignąć ciężar walki o PGE Ekstraligę. Po porażce w Pile, ekipa Lecha Kędziory nie mogła pozwolić sobie na wpadkę u siebie. Kompletny zespół z Lublina okazał się zbyt dużym wyzwaniem.

Początek zawodów nie należał do najbardziej dynamicznych momentów historii Stadionu im. Zbigniewa Podleckiego. Dwa pierwsze wyścigi miały aż po trzy odsłony, gdyż zawodnicy nie potrafili wytrzymać ciśnienia pod taśmą. Za dwa ostrzeżenia, jeszcze przed odjechaniem pierwszych metrów wykluczony został Wiktor Lampart.

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gdańszczan, którzy wygrali podwójnie wyścig otwarcia. Później jednak niezwykle wyrównana drużyna z Lublina jechała na gdańskim torze jak u siebie, czego nie można było powiedzieć szczególnie o polskich zawodnikach Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Punktem przełomowym był piąty bieg spotkania. Od początku prowadził Mikkel Bech, a Michał Szczepaniak walczył z dwoma rywalami. Na ostatnim łuku gdański senior upadł na tor walcząc o dwa punkty z Samem Mastersem, a sędzia nie dopatrzył się kontaktu między zawodnikami. Dwa wyścigi później gumę złapał prowadzący Patrick Hougaard i Speed Car Motor wyszedł po raz pierwszy w tym spotkaniu na prowadzenie.

Właśnie wtedy zaczęły się prawdziwe emocje. Kibice przeżywali totalną huśtawkę nastrojów, również dzięki niespodziewanym zwycięzcom. Najpierw popis dał bezbarwny wcześniej Dominik Kossakowski, który niespodziewanie wygrał bieg. Juniorowi z Gdańska pozazdrościł chwilę później Wiktor Lampart, który ponownie zwyciężył z olbrzymią przewagą.

Po dwóch podwójnych zwycięstwach z rzędu, gdańszczanie wyszli na sześciopunktowe prowadzenie. Okazało się jednak ono złudne, bo Dariusz Śledź miał jeszcze kilka asów w rękawie. Dwa razy z rzędu pojechał Andreas Jonsson i Speed Car Motor uciszył gdańskie trybuny, wychodząc na prowadzenie przed biegami nominowanymi.

Punktacja:

Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 43 pkt.
9. Oskar Fajfer - 3+1 (2*,1,0,0,-)
10. Patrick Hougaard - 8 (3,d,1,3,1)
11. Michał Szczepaniak - 3+1 (0,u,2*,1)
12. Mikkel Bech - 12 (2,3,3,1,3)
13. Mikkel Michelsen - 11+2 (3,3,2*,2*,1)
14. Marcin Turowski - 1 (1,0,0)
15. Dominik Kossakowski - 5 (2,0,3,0)

Speed Car Motor Lublin - 47 pkt.
1. Robert Lambert - 1 (0,1,0,-,-)
2. Sam Masters - 4 (1,2,1,0)
3. Daniel Jeleniewski - 5+2 (1,1*,-,1,2*)
4. Dawid Lampart - 9+2 (3,2,2*,2*,0)
5. Andreas Jonsson - 11+2 (2,2*,w,2*,3,2)
6. Wiktor Lampart - 12 (w,3,3,3,3)
7. Oskar Bober - 5+1 (3,1*,1)

Bieg po biegu:
1. (65,90) Hougaard, Fajfer, Masters, Lambert - 5:1 - (5:1)
2. (66,10) Bober, Kossakowski, Turowski, Lampart (w) - 3:3 - (8:4)
3. (66,63) Lampart, Bech, Jeleniewski, Szczepaniak - 2:4 - (10:8)
4. (65,44) Michelsen, Jonsson, Bober, Kossakowski - 3:3 - (13:11)
5. (65,13) Bech, Masters, Lambert, Szczepaniak (u) - 3:3 - (16:14)
6. (65,09) Michelsen, Lampart, Jeleniewski, Turowski - 3:3 - (19:17)
7. (65,28) Lampart, Jonsson, Fajfer, Hougaard (d) - 1:5 - (20:22)
8. (67,09) Kossakowski, Michelsen, Masters, Lambert - 5:1 - (25:23)
9. (65,22) Lampart, Lampart, Hougaard, Fajfer - 1:5 - (26:28)
10. (65,78) Bech, Szczepaniak, Bober, Jonsson (w) - 5:1 - (31:29)
11. (66,75) Hougaard, Michelsen, Jeleniewski, Masters - 5:1 - (36:30)
12. (65,75) Lampart, Jonsson, Szczepaniak, Turowski - 1:5 - (37:35)
13. (65,50) Jonsson, Lampart, Bech, Fajfer - 1:5 - (38:40)
14. (66,15) Lampart, Jeleniewski, Hougaard, Kossakowski - 1:5 - (39:45)
15. (65.72) Bech, Jonsson, Michelsen, Lampart - 4:2 - (43:47)

NCD: 65,09 - uzyskał Mikkel Michelsen w VI biegu.

Sędzia: Wojciech Grodzki

Widzów: 4 500.

[u]Startowano według II zestawu.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu

[/u]

Źródło artykułu: