Pokazem siły Fogo Unii Leszno był choćby środowy sparing na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Byki znokautowały Get Well Toruń, pokonując ekipę Aniołów 64:26. - Nie ma co przykładać dużej wagi do tego wyniku. Znajdujemy się u progu sezonu, w fazie testów. To nie jest żaden wykładnik naszej dyspozycji. Dodatkowo torunianie nie przyjechali do Leszna w najmocniejszym składzie - przyznaje Jarosław Hampel.
Powracający do leszczyńskiego zespołu 35-latek u progu sezonu jest w niezłej formie, choć to nie jest jeszcze jego najwyższy pułap. - Odczuwam, że są we mnie jeszcze spore rezerwy. Chciałbym potrenować przed inauguracyjnym spotkaniem w PGE Ekstralidze, złapać jeszcze większy komfort jazdy. Trzeba jednak przyznać, że wszystko zmierza we właściwym kierunku - komentuje.
Oprócz Hampela, w barwach Fogo Unii w sezonie 2018 wystartują także Emil Sajfutdinow, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Brady Kurtz oraz czołowi juniorzy PGE Ekstraligi: Bartosz Smektała i Dominik Kubera. Nic dziwnego, że w Lesznie mają tylko jeden cel.
- Mierzymy wysoko. Naszym celem jest obrona mistrzowskiego tytułu. Jeżeli chodzi o moje cele indywidualne, to chciałbym wrócić do dyspozycji sprzed kontuzji - dodaje Hampel.
Fogo Unia rozpocznie tegoroczne zmagania w PGE Ekstralidze już w sobotę, wyjazdowym pojedynkiem z Betardem Spartą Wrocław.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland