W Poznaniu wykorzystają zakaz handlu? Liczą na lepszą frekwencję

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Marcel Kajzer w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Marcel Kajzer w kasku żółtym

Działacze PSŻ-u Poznań liczą na to, że niedziele wolne od handlu, jakie pojawią się w tegorocznym kalendarzu, przyczynią się do zwiększenia frekwencji na meczach na Golęcinie.

W poprzednim sezonie zawody w stolicy Wielkopolski starano się rozgrywać głównie w soboty. Klubowi działacze słuchają jednak głosów kibiców, a ci zdecydowanie chętniej woleliby wybierać się na stadion w ostatnim dniu tygodnia.

- Osobiście byłem zwolennikiem jazdy w sobotę, ale okazuje się, że jednak kibice preferują niedzielne terminy meczów - tłumaczy prezes Arkadiusz Ładziński.

Fani to jednak nie jedyny czynnik, jakim kierowali się w PSŻ-u Poznań. Innym jest wchodzący w marcu zakaz handlu w niedzielę. - Dodatkowo na nasza decyzję wpłynął terminarz. Pierwsze trzy mecze mamy z bardzo trudnymi i wymagającymi przeciwnikami, a kolejne mecze przypadają w wolne niedziele handlowe. Chcemy ten fakt wykorzystać - wyjaśnił prezes klubu.

W poprzednim roku na mecze w Poznaniu przychodziło średnio 2,900 kibiców. - Liczymy, że w nadchodzącym sezonie frekwencja będzie dużo większa. Już dziś zapraszamy na pierwszy ligowy mecz w sezonie, który odbędzie się w niedzielę, 8 kwietnia - kwituje Ładziński.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii

Źródło artykułu: