37-latek to prawdziwa legenda Dackarny Malilla. Hans Andersen po raz pierwszy dołączył do tego klubu w 1999 roku, startując w nim przez kolejne 13 lat. Następnie Duńczyk zmienił otoczenie, wracając na "stare śmieci" w sezonie 2015. Kolejna przygoda z ekipą z Malilli długo nie trwała, gdyż Andersen przez dwa następne lata reprezentował Lejonen Gislaved.
W 2018 roku były żużlowiec znów będzie startował z Gryfem na piersi. W piątek strony pochwaliły się parafowaniem kontraktu na przyszłoroczne rozgrywki Elitserien. - Dackarna to klub bliski mojemu sercu. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że wróciłem do "mojego" zespołu. Spędziłem tutaj większość mojej kariery i z drużyną z Malilli mam wiele dobrych wspomnień - skomentował Andersen.
Duńczyk jest liderem, jeśli chodzi o liczbę meczów odjechanych w barwach Dackarny. Dotychczas Andersen wystąpił w 223 spotkaniach ligowych Gryfów, a w przyszłym sezonie będzie śrubował ten rekord. - Z wielką przyjemnością podpisaliśmy umowę z Andersenem. Hans jest jedną z największych legend klubu - przyznał Jon Lindberg, działacz Dackarny.
Oprócz Andersena, w przyszłym sezonie drużynę z Malilli będą reprezentować też Patryk Dudek, Maciej Janowski, Greg Hancock, Oliver Berntzon, Kacper Gomólski, Paweł Przedpełski i Joel Kling.
ZOBACZ WIDEO: Prof. Marek Harat: Obrażenia Tomasza Golloba były bardzo poważne