Unia chce Kołodzieja, ale obawia się konkurencji. Dworakowski: Z Grupą Azoty nie wygramy

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Zamyślony Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Zamyślony Janusz Kołodziej

Józef Dworakowski wierzy w to, że Janusz Kołodziej zostanie w Fogo Unii. Przyznaje jednak, że klub nie byłby w stanie licytować się o zawodnika z Grupą Azoty. - Wierzę w rozsądek Janusza - mówi udziałowiec Unii.

Józef Dworakowski nie jest już prezesem leszczyńskiego klubu, ale w kuluarach mówi się, że to on nadal pociąga za najważniejsze sznurki w Fogo Unii. W rozmowie z Telewizją Leszno odniósł się do przyszłości drużyny i sezonu 2018.

Udziałowiec klubu podkreślił, że nie spodziewa się wielkich roszad w składzie. - Zapewniam, że nikt tu nie chce robić rewolucji. Nie jest wcale powiedziane, że na pewno odejdzie Peter Kildemand. Co do Nickiego Pedersena, to zobaczymy, czy będzie kontynuować karierę. Może się zdarzyć, że za Duńczyka pozyskamy po prostu jeszcze jednego Polaka. O nazwiskach mówić nie będę, bo z nikim jeszcze nie rozmawiamy - zaznaczył Dworakowski.

W czasie wywiadu padła jasna deklaracja dotycząca Piotra Pawlickiego, którego udziałowiec Unii nazywa filarem zespołu. Dworakowski ciepło wypowiadał się także o Grzegorzu Zengocie. Rozmowy odnośnie przyszłego sezonu niebawem prowadzić ma poza tym Emil Sajfutdinow.

Dworakowski postawił natomiast niewielki znak zapytania przy nazwisku Janusza Kołodzieja. Co prawda sam zawodnik deklaruje chęć dalszej jazdy w Lesznie, ale udziałowiec klubu obawia się ruchu ze strony Grupy Azoty, czyli sponsora tytularnego Unii Tarnów.

- Ja jestem w zasadzie przekonany, że Janusz zostanie. Mamy bardzo dobre relacje i wiele zachodu jego sprowadzenie tutaj mnie kosztowało. Nikt z nas nie wygra jednak z Grupą Azoty, czyli olbrzymią spółką skarbu państwa. My nie jesteśmy w stanie się z nimi boksować. Wierzę w każdym razie w rozsądek Janusza i mam nadzieję, że jak za trzy tygodnie zasiądziemy do rozmów, to znajdziemy porozumienie - spuentował Dworakowski.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Komentarze (83)
avatar
Skam
29.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wtrącenie do tematu Azotów i pieniędzy, mój wpis sprzed trzech dni pod artykułem o Kołodzieju: ,,Pieniądze na żużel, siatkówkę, szczypiorniaka, kopaną, koszykówkę, skoki, biegi, wspinaczkę ogól Czytaj całość
avatar
Skam
29.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dyskusja trwa, spekulacje nie cichną, a my nadal nic nie wiemy. Z jednej strony jest wcześnie z drugiej mało(a właściwie wcale) pojawia się informacji czy Tarnów w ogóle się o niego stara. Moim Czytaj całość
avatar
Unia L.
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopóki w tarnowskim Sadzie rządzi Baran, to jestem spokojny, że Janek nie zechce wrócić do tego kołchozu. 
avatar
Robert666
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
buhaha....od kilku dni leszczyńska gimbaza pisze na forum że Janek nie odejdzie na milion procent, buhaha...nie rozśmieszajcie mnie wieśniaki 
dalavega
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Najlepsze jest to ,że jak w Lesznie nie będzie Janka to nic się nie dzieje !Natomiast jak tarnufff go nie wyszarpie to prostaki zagoszczą w elidze rok i znowu lecą z hukiem do nice!