Drużyna prowadzona przez Marka Cieślaka na zakończenie rundy zasadniczej wygrała we Wrocławiu z Betardem Spartą 51:39. Zwycięstwo w stolicy Dolnego Śląska sprawiło, że Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra zakończył sezon regularny na pierwszym miejscu. - Liczyłem na wyrównaną walkę, ale wiedziałem, że o zwycięstwo będzie trudno. Gdy po pierwszej serii Falubaz miał trzy indywidualne zwycięstwa, to serce zaczęło bić mocniej, że być może tym razem będzie dobrze. Po trzeciej serii wiedziałem, że tego spotkania już nie można przegrać - przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra Robert Dowhan.
W półfinale play-off zielonogórzanie zmierzą się z Fogo Unią Leszno. W rundzie zasadniczej ekipa z Winnego Grodu dwukrotnie musiała uznać wyższość Byków. Dla Ekantor.pl Falubazu szczególnie bolesna była porażka na stadionie im. Alfreda Smoczyka, gdzie leszczynianie triumfowali 64:26. - Jesteśmy liderem po rundzie zasadniczej, a jeszcze niedawno nikt by się tego nie spodziewał. Martwią mnie jedynie wysokie przegrane z Unią Leszno - zarówno w Zielonej Górze, jak też na wyjeździe. Mam nadzieję, że w play-off będą diametralnie inne mecze z leszczynianami, a wcześniejsze spotkania były wypadkiem przy pracy - skomentował senator RP.
Porażki z rundy zasadniczej nie oznaczają, że Ekantor.pl Falubaz stoi na straconej pozycji przed półfinałami play-off. Wręcz przeciwnie. - Być może porażki z rundy zasadniczej będą teraz dodatkową motywacją. Teraz to Unia może się nas obawiać, bo to jednak my w sezonie regularnym jechaliśmy lepiej. To, że Falubaz dwa razy przegrał z Unią nie oznacza, że teraz zielonogórzanie nie wygrają pewnie dwumeczu - dodał współwłaściciel Ekantor.pl Falubazu.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu
Proponuję Redakcji nazwę cyklu:
"Na św.Hieronima jest deszcz,
albo deszc Czytaj całość