Zaległe spotkanie w ramach 10. kolejki 2. Ligi Żużlowej to szansa dla Speed Car Motoru na udowodnienie swoich dużych aspiracji. Lublinianie konsekwentnie kroczą bowiem ku Nice 1. Lidze Żużlowej. Na swoim koncie mają tylko jedną porażkę i pewnie przewodzą ligowej tabeli.
Gospodarze nie zamierzają jednak łatwo oddać dwóch punktów. U siebie potrafią pozytywnie zaskoczyć, co udowodnili w niedzielę, kiedy pokonali faworyzowaną TŻ Ostrovię 47:43. - To był jakiś dziwny przypadek, nie spodziewam się, że w sobotę PSŻ wygra ponownie. Goście mają bardziej wyrównany skład - podkreśla Władysław Komarnicki.
Mecz w Poznaniu nie powinien być jednak starciem zdecydowanie jednostronnym. - Spodziewam się ciekawego widowiska. Lublinianie potrzebują jednak zwycięstw, jeśli myślą o pewnym awansie do wyższej klasy rozgrywkowej. W zespole są zawodnicy znakomicie objeżdżeni na różnych torach, więc ten poznański nie powinien stanowić dla nich zaskoczenia - przekonuje Jacek Frątczak.
W meczu między tymi drużynami w Lublinie Speed Car Motor pokonał rywala 58:32. Nie należy spodziewać się, by był w stanie odrobić tę stratę.
Mecz | Cegielski | Frątczak | Galewski (WP SF) | Komarnicki | Kryjom | Kugler | Maślanka | Półtorak |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
PSŻ Poznań-Motor Lublin | 41:49 | 42:48 | 41:49 | 42:48 | 42:48 | 43:47 | 43:47 | 42:48 |
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)
Bo narazie to ciemne chmury nad Poznań ida i szykuje sie na deszcz...