Jak spożytkować pieniądze z telewizji? Ciekawy plan Cegielskiego

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu od lewej: Krzysztof Cegielski, Gabriel Waliszko
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu od lewej: Krzysztof Cegielski, Gabriel Waliszko

Suma nowego kontraktu telewizyjnego w PGE Ekstralidze opiewa na ponad 60 milionów złotych. Krzysztof Cegielski ma nadzieję, że kluby nie przeznaczą dodatkowych pieniędzy tylko na transfery. Ma pomysł, gdzie należałoby je wpompować.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Cegielski, szef stowarzyszenia Metanol, od lat zabiega o zwiększenie bezpieczeństwa na torach żużlowych. Z dużą satysfakcją odebrał to, że w końcu udało się wprowadzić bezpieczne bandy na prostych (amortyzują one siłę uderzenia). Jak jednak podkreśla, w temacie bezpieczeństwa nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa.

- Będę namawiać środowisko żużlowe, na czele z władzami i klubami, by wraz ze zwiększeniem poziomu finansowego, przeznaczyć większe kwoty na poprawę bezpieczeństwa. Byłoby dobrze, gdyby jakiś procent przychodów z telewizji został na ten cel spożytkowany - mówi Cegielski.

- Do zrobienia jest jeszcze wiele, począwszy od ulepszenia band, a skończywszy na wprowadzeniu innych udogodnień dla zawodników - dodaje.

Pieniądze na bezpieczeństwo to nie jedyny temat, jaki poruszy Cegielski. - Wiele mówi się o tym, byśmy chronili żużel przed deszczem, choćby za pomocą plandek. Myślę, że gdy zainwestujemy w ten cel część pieniędzy, nasze działania w tym temacie będą dużo bardziej efektywne. Warto też zainteresować się tematem, jakim są ubezpieczenia. Dzięki wcześniejszym działaniom stowarzyszenia Metanol udało się zwiększyć minimalne ubezpieczenie żużlowców o 100 procent. Uważam jednak, że w tym temacie jest jeszcze wiele do zrobienia. Zwłaszcza, jeśli chodzi o młodych zawodników. Ci nie mają często odpowiednich ubezpieczeń i są narażeni na ryzyko. Nadszedł czas, by odpowiednio o to zadbać - przekonuje.

Jak do propozycji Cegielskiego podejdzie żużlowa centrala, a także kluby? Nasz rozmówca jest optymistą. - Do 2019 roku, gdy zacznie obowiązywać nowa umowa telewizyjna i pojawią się dodatkowe finanse, jest jeszcze sporo czasu. Mamy więc szansę, by w najbliższym czasie debatować, co z tymi dodatkowymi pieniędzmi zrobić - kwituje Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Możliwy deszcz w całej Polsce

Komentarze (15)
--.night.--
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Panie Cegileski a moze pan bys tak zawalczyc z briggsem o bandy zeby nie byl monopoluitsa.. bo po kazdym treingu jak mlodzi wala w bande to klubg ponosi koszty 10.000 zl minimum.. wiec tutaj ch Czytaj całość
--.night.--
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
cegla stworz
gumowy motocyk
gumowy tor
gumowe bandy 
i bedzide git 
avatar
Nevermore
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
avatar
tofik1981
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a kto by tym funduszem zarządzał ?
znowu kasa na prezesów by poszła 
avatar
malin1976
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy budżet klubu będzie wynosił 5 baniek czy wzrośnie do 10 to i tak 90 procent tej sumy zgarną zawodnicy . Gdyby nawet odeszła telewizja i budżety wielkich nagle spadły do poziomu 3 melonów to Czytaj całość