Mecz w Lublinie miał tylko jednego faworyta i kibice Speed Car Motoru się nie zawiedli. Koziołki od samego początku dyktowały warunki i powiększały swoją przewagę nad ekipą Kolejarza Rawicz. Nie mogło być inaczej - w końcu było to starcie niepokonanej drużyny posiadającej skład wybijający się ponad rozgrywki 2. Ligi Żużlowej i absolutnego outsidera.
Zawodnicy Motoru często mogli się czuć tak, jakby przyjechali na trening. Opór ze strony rywali był znikomy i tak naprawdę gospodarze w wielu wyścigach delektowali się bezproblemową jazdą na czele stawki. Podopieczni Dariusza Śledzia mogli próbować różnych trajektorii i nawet gdy żużlowcy Kolejarza odrabiali kilka metrów, lublinianie szybko im uciekali. Można się tylko zastanawiać, co by było, gdyby w ekipie Koziołków wystąpił Robert Lambert, który w dotychczasowych meczach Motoru spisywał się bezbłędnie. Desygnowanie składu z młodym Anglikiem byłoby dla rawiczan istną egzekucją.
Na szczęście nie można powiedzieć, że kibice się nudzili. Opór gospodarzom stawiali przede wszystkim Adam Skórnicki i bracia bliźniacy, Richie i Steve Worrallowie. Anglicy imponowali startami, dzięki którym napsuli sporo krwi lubelskim liderom przede wszystkim na dystansie pierwszego okrążenia. Gorzej było właśnie na trasie, gdzie raz po raz wychodził ich brak objeżdżenia na polskich torach. Był to jednak dobry prognostyk przed kolejnymi meczami. Trener Henryk Jasek może być pewien, że Worrallowie przywiozą jego drużynie jeszcze sporo punktów.
Richie był zresztą jednym z bohaterów piątego wyścigu, po którym na stadionie Speed Car Motoru zrobiło się bardzo gorąco. Anglik do samego końca ścigał piekielnie silną parę Paweł Miesiąc - Maciej Kuciapa. Ten drugi na ostatnich metrach podjął się desperackiej akcji ratowania podwójnego zwycięstwa i mocno zwolnił, przez co hamulec ręczny musiał zaciągnąć też Worrall. Po biegu między oboma zawodnikami nie brakowało wzajemnych "uprzejmości". I choć Kuciapa przed kamerami mówił, że na ostatnich metrach zwyczajnie zawiódł jego sprzęt, ostrzeżenie dla obu zawodników od arbitra wydaje się być słuszną decyzją.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
W drugiej części meczu lublinianie teoretycznie powinni dobić rywali, ale Dariusz Śledź postanowił dać szansę swoim juniorom. Nie da się ukryć, że jest to zdecydowanie najsłabszy element lubelskiej układanki, zwłaszcza że kontuzjowany jest Emil Peroń. Każdy kolejny wyścig ligowy jest więc dla młodych żużlowców Speed Car Motoru na wagę złota, a samemu trenerowi Śledziowi może zaprocentować w niedalekiej przyszłości.
Wyniki:
Kolejarz Rawicz - 36
1. Richie Worrall - 12+1 (3,1,2,1*,2,3)
2. Rafał Konopka - 2+1 (0,0,1*,-,1)
3. Arkadiusz Pawlak - 3+1 (1,1,1*,-,)
4. Steve Worrall - 6 (w,2,2,2,t,0)
5. Adam Skórnicki - 10+1 (2,1,2,3,2*)
6. Marek Lutowicz - 3 (1,1,0,0,1)
7. Przemysław Giera - 0 (0,-,-)
Speed Car Motor Lublin - 54
9. Bjarne Pedersen - 9+1 (2,2*,3,2,-)
10. Stanisław Burza - 9+2 (1*,3,-,3,2*)
11. Paweł Miesiąc - 12 (3,3,3,3,-)
12. Maciej Kuciapa - 6+2 (2*,2*,1,1,)
13. Daniel Jeleniewski - 12 (3,3,3,-,3)
14. Maciej Kuromonow - 4 (3,u,0,u,1)
15. Kamil Brzeziński - 2+1 (2*,w,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. R. Worrall, Pedersen, Burza, Konopka 3:3
2. Kuromonow, Brzeziński, Lutowicz, Giera 5:1 (8:4)
3. Miesiąc, Kuciapa, Pawlak, S. Worrall (w/u) 5:1 (13:5)
4. Jeleniewski, Skórnicki, Lutowicz, Brzeziński (w/u) 3:3 (16:8)
5. Miesiąc, Kuciapa, R. Worrall, Konopka 5:1 (21:9)
6. Jeleniewski, S. Worrall, Pawlak, Kuromonow (u3) 3:3 (24:12)
7. Burza, Pedersen, Skórnicki, Lutowicz 5:1 (29:13)
8. Jeleniewski, R. Worrall, Konopka, Brzeziński 3:3 (32:16)
9. Pedersen, S. Worrall, Pawlak, Kuromonow 3:3 (35:19)
10. Miesiąc, Skórnicki, Kuciapa, Lutowicz 4:2 (39:21)
11. Burza, S. Worrall, R. Worrall, Brzeziński 3:3 (42:24)
12. Miesiąc, R. Worrall, Lutowicz, Kuromonow (u4) 3:3 (45:27)
13. Skórnicki, Pedersen, Kuciapa, S. Worrall (t) 3:3 (48:30)
14. Jeleniewski, Burza, Konopka, S. Worrall 5:1 (53:31)
15. R. Worrall, Skórnicki, Kuromonow, Brzeziński 1:5 (54:36)
Mecz rozgrywano wg I zestawu startowego.
Sędzia: Tomasz Proszowski,
Widzów: 5 500 osób.
to co pokazali nasi juniorzy to wstyd
nie potrafili sie zlozyc na raz w luku, takiej padaki nie widzialem jeszcze
co oni robia na treningach?????? panie trenerze bronuj pan tor i niech ju Czytaj całość