Noty po meczu Cash Broker Stal - Fogo Unia. Zmarzlik był suwerenem toru

PAP / Lech Muszyński
PAP / Lech Muszyński

Oceniamy zawodników po meczu Cash Broker Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno (51:39). Gospodarzy do wygranej poprowadził Bartosz Zmarzlik, zdobywca płatnego kompletu punktów. W ekipie gości zawiedli Peter Kildemand i Janusz Kołodziej.

Noty dla zawodników Cash Broker Stali Gorzów:

Niels Kristian Iversen 3. Zaczął efektownie, ale im dalej w las, tym było gorzej. Iversen w niektórych wyścigach przeszkadzał Sundstroemowi. Prędkości mu nie brakowało, ale na starcie było kiepsko. Jazda na trasie była w porządku.

[tag=5430]

Linus Sundstroem[/tag] 3. Trójka z plusem. Być może zdobycz punktowa tego nie pokazuje, ale Szwed jechał naprawdę dobrze. Był odporny na ataki rywali i nie popełniał większych błędów na trasie. Spisał się powyżej oczekiwań, bo Stal spodziewała się, że zrobi 3-4 punkty. Najważniejsze, że nie był dziurą w składzie.

Przemysław Pawlicki 4. Ostatnio wygrywa wszystko, co się da. W Gorzowie aż tak dobrze nie było, ale Przemysław potwierdził, że jest w gazie. Przed startem dwunastego wyścigu nie zdążył zmienić motocykla, a potem upadł jadąc na prowadzeniu. Mimo wszystko kolejny raz pokazał, że Stal może na nim polegać.

Martin Vaculik 5. Widać, że tor w Gorzowie doskonale mu pasuje. Co prawda Vaculika trochę poniosło w pierwszym starcie, kiedy wyjechał dwoma kołami za wewnętrzną krawędź toru i został wykluczony, ale potem był już bezbłędny. Musi jednak pamiętać, żeby nie podpalać się po jednym niepowodzeniu, bo to działa na niego destrukcyjnie.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców?

Bartosz Zmarzlik 6. Zasłużona szóstka. Suweren toru w niedzielny wieczór. W czwartym biegu przez jakiś czas zagrażał mu Pedersen, ale wystarczyło, żeby Zmarzlik wyniósł się trochę szerzej i było po frytkach. Patrząc na jego jazdę, ręce same składały się do oklasków.

Alan Szczotka 2. 16-latek zaliczył debiut w PGE Ekstralidze. Nikt nie oczekiwał po nim cudów. Punktował jedynie "na trupach". W dwunastej gonitwie przez chwilę pokazywał plecy Sajfutdinowowi i Smektale, ale duet Byków wziął go w kleszcze i szybko poradził sobie z rywalem.

Rafał Karczmarz 2. Był gorszy od swojego vis-a-vis z Leszna. Młody zawodnik popisał się udaną akcją w czwartym biegu, kiedy na ostatnim łuku minął Pedersena. Na trasie walczył z Sajfutdinowem, ale skapitulował. Duży plus za zachowanie fair play po upadku. Wstał, otrzepał się z kurzu i dojechał do mety.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow 3. Zaczął fatalnie. W pierwszym biegu przywiózł za sobą tylko Sundstroema, ale Rosjanin po tym starcie natychmiast zmienił motocykl. W kolejnym starcie było jednak jeszcze gorzej, bo zaliczył zero. W drugiej części zawodów jechał z zewnętrznych pól i rozkręcał się. Całokształt jednak nie był zbyt okazały.

Peter Kildemand 2-.To nie był udany wieczór dla niego. Sam usprawiedliwiał się, że za każdym razem jechał w biegu po równaniu. Duńczyk był na próbie toru, mógł lepiej spasować się do nawierzchni. W dodatku źle doradził on Pedersenowi z ustawieniami. W jedenastym wyścigu pojechał trochę na siłę, bo powinien być zmieniony.

Piotr Pawlicki 3. Widać progres w porównaniu do poprzednich występów. Młodszy z braci zaczął udanie i był szybki na trasie. Nieźle bronił się przed atakami, ale sam nie potrafił wyprzedzić Sundstroema, będąc wyraźnie szybszym. W ostatnim biegu dnia Pawlicki i Sajfutdinow przeszkadzali sobie nawzajem.

Janusz Kołodziej 2+. Zawiódł. Po jego pierwszym biegu wydawało się, że będzie można powiedzieć: "po raz pierwszy w tym sezonie Kołodziej nie wygrał pierwszego wyścigu". Okazało się, że nie wygrał żadnego, mimo że jechał trzy razy. Na trasie był waleczny, ale niemal wszystkie pojedynki przegrywał. Plus jednak za ambitną jazdę.

Nicki Pedersen 4. Testował silnik od Marcela Gerharda. Trzykrotny mistrz świata był słaby kondycyjnie, co dało się zauważyć już w poprzednich spotkaniach. Pokazał to dobitnie wyścig czwarty, gdzie zamiast wygrać, przyjechał ostatni po przegranej walce z Karczmarzem. Pokazał jednak dużo dobrego ścigania i na przestrzeni całego spotkania goście mogli na niego liczyć.

Dominik Kubera 1. Co prawda można dyskutować, czy sędzia Artur Kuśmierz słusznie wykluczył go z biegu juniorskiego (prawdopodobnie nie), to jego reakcja po tym zdarzeniu była niewłaściwa. Junior w parkingu zareagował nerwowo. Widać było, że niepowodzenie w pierwszym starcie odbiło na nim piętno w dalszej części zawodów.

Bartosz Smektała 5. Junior po raz kolejny pokazał, że warto go puszczać z rezerw. 10 punktów z bonusem na torze mistrza Polski robi wrażenie. W każdym biegu jechał w kontakcie z rywalami, nie odstawał od nich. Jeden z najjaśniejszych punktów w ekipie leszczyńskiej.

Skala ocen
6 – fenomenalnie
5 – bardzo dobrze
4 – dobrze
3 – przeciętnie
2 – słabo
1 – kompromitacja

Źródło artykułu: