- Niestety Paweł ciągle odczuwa skutki upadku, do którego doszło w ostatnim dniu obozu na Słowenii. Na pewno nie zobaczymy go we wtorek w Zielonej Górze i w środę w Poznaniu, ale jest duża szansa, że będzie mógł wziąć udział w piątkowym treningu i jeżeli będzie w dobrej dyspozycji, wystartuje w niedzielę w meczu z Unią Tarnów - wyjaśnił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Tadeusz Wiencek.
- W Gdańsku wynik był wprawdzie wysoki, ale dyspozycja naszych zawodników była dobra i trochę powalczyli. Trzeba pamiętać, że był to nasz pierwszy sparing, w dodatku na wyjeździe no i z ekstraligowcem, choć osłabionym - ocenił menadżer poznańskiej drużyny. - Zawodnicy jeździli pewnie i płynnie, zostali poproszeni o nie szarżowanie, bo przecież sezon jest długi. No i trochę powalczyli, np. Daniel Pytel przyjechał przed mistrzem Polski Adamem Skórnickim - dodał.
Martwić poznańskich kibiców może natomiast wynik młodzieżowców PSŻ - Adam Kajoch zdobył w czterech biegach 3 punkty, Grzegorz Stróżyk dwa razy był ostatni. - Są to juniorzy i trudno od nich wymagać świetnych występów na początku sezonu na obcym torze. Fakt, że ich dorobek nie był największy, ale jestem dobrej myśli - zapewnił.
We wtorek o godz. 17 PSŻ Poznań odjedzie drugi sparing w Zielonej Górze z Falubazem, w środę w Poznaniu odbędzie się towarzyski turniej parowy. Początek godz. 16:30.