Tomasz Gollob jest bardzo zadowolony z pierwszych treningowych jazd w niemieckim Neuenknick. - Dobrze czułem się na motocyklu, Nowe silniki, także te kupione u Flemminga Graversena, też się świetnie spisywały - mówi nam mistrz.
Lider MRGARDEN GKM Grudziądz, mimo dobrego początku, nie weźmie udziału w sparingach z Fogo Unią Leszno. - Jeśli pogoda będzie sprzyjać, to wyjadę na tor za tydzień i wystąpię w towarzyskim spotkaniu z Get Well Toruń - wyjaśnia Gollob. - Sparingi z Lesznem nie miały sensu, bo trener Robert Kempiński ma do dyspozycji dziewięciu zawodników. Jakbym jeszcze ja chciał jechać, to każdy z nas zaliczyłby po półtorej okrążenia, a nie o to chodzi. Zresztą Artiom Łaguta jeszcze nie jest najeżdżony, jemu ten mecz jest bardziej potrzebny.
- Generalnie niepotrzebnie tyle się dywaguje na temat tego, czemu nie jadę i czy to oznacza, że będę odpuszczał wyjazdy - komentuje Tomasz. - Niektórzy zapominają, że jeżdżę już 29 lat i mam swoje sprawdzone schematy. Jest cross, żużel, ale wszystko w swoim czasie i pod pełną kontrolą. Nie ma się co spieszyć, bo pośpiech nigdy nie jest dobry. Rok temu, z przyczyn zdrowotnych, też nie było gonitwy, lecz mimo udało się zaliczyć dobre występy w domu. Jaki teraz będzie wynik? Zobaczymy - kończy.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze