Z Unią Tarnów był już dogadany, ale wybrał inny klub

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Patrick Hougaard
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Patrick Hougaard

Patrick Hougaard był o krok od podpisania kontraktu z Unią Tarnów. Właściwie wszystkie szczegóły były już dograne, ale w ostatniej chwili Duńczyk wybrał ofertę swojego dotychczasowego klubu, Wandy Instal Kraków.

Jego rozmowy z władzami tarnowskiego klubu toczyły się od początku października. Spadkowicz PGE Ekstraligi na gwałt szukał zawodnika, który mógłby pełnić w drużynie rolę jednego z liderów. Profil Patricka Hougaarda pasował niemal idealnie, a za jego kandydaturą przemawiał też fakt, że w Unii jeździł łącznie przez cztery sezony. - Rzeczywiście byliśmy blisko porozumienia. Niestety do tego nie doszło, ale nie chcę zdradzać szczegółów negocjacji - mówi tajemniczo.

Trzeba jednak przyznać, że działacze Speedway Wandy Instal Kraków musieli mieć mocną kartę przetargową w rozmowach z zawodnikiem. Hougaard od początku był bardzo zainteresowany ofertą z Tarnowa, a porozumienie wydawało się kwestią czasu. Władzom Unii także zależało na podpisaniu kontraktu, bo Peter Ljung, który ostatecznie uzupełnił drużynę, był dla Duńczyka jedynie opcją rezerwową. W ostatnim momencie do gry wkroczył jednak klub z Krakowa i przekonał swojego lidera do pozostania. Decyzja Hougaard o przedłużeniu kontraktu była zaskakująca, gdyż kilka tygodni temu w rozmowie z naszym portalem mówił, że Wanda ma w stosunku do niego zaległości finansowe za ostatni sezon.

Tak czy siak żużlowiec raz jeszcze zaufał krakowianom i parafował nową umowę. Liczy, że z nową drużyną powalczy o awans do rundy play-off. - Myślę, że skład będzie nieco węższy w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy to w naszej kadrze była duża konkurencja. Jestem przekonany, że pozytywnie odbije się to na atmosferze i sprawi, że powalczymy o dobry wynik. Na pewno rozgrywki ligowe będą w przyszłym roku bardzo ciężkie , ale my musimy myśleć o awansie do play-off - zapowiedział.

ZOBACZ WIDEO Stanisław Chomski: Zmarzlik ma zadatki na mistrza świata, ale...

{"id":"","title":""}

Komentarze (15)
avatar
RECON_1
15.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda wielka ze nie bedzie jezdzil w Unii bo swietnie by tu pasowal, co do zostania w Krk to nie chce snuc dziwnych teorii ale moze to zadluzenie bylo powodem zostania? 
maciehuj
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pewnie mu powiedzieli że jak nie przedłuży w Krakowie, to zaległych pieniędzy nie zobaczy.
w polskiej lidze to nadal standard. 
avatar
Skam
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Podjął decyzję taką że zostaję w Wandzie i nie jest mi żal bo bez niego Wanda miałaby problem. A tak i Unia i Wanda są dość silne. Wanda nie na tyle aby walczyć o mistrzostwo i awans ale o PO m Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patricka też widziałem w Tarnowie. Było by fajnie,Jeżeli był by dogadany to by z Wandą nie podpisał kontraktu.Zajść coś musiało że wybrał ofertę Wandy. Kraków raczej nie powalczy w PO 1L .Są ku Czytaj całość
avatar
Nathan B.
14.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
za pewne jesli dlugi wandy sa prawdziwe to chodzilo o typowe zrolowanie dlugow a wiec Patrick podpisujesz i splacamy Cie w 1 kolejnosci albo odchodzisz i jestes osttni w kolejce