Stal Gorzów to nie tylko drużyna, która zwyciężyła w rundzie zasadniczej i wyjątkowo łatwo rozprawiła się w półfinale z Betard Spartą Wrocław. To także zespół, który jest bardzo skuteczny na własnym torze. W obecnym sezonie w Gorzowie wygrał tylko Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (46:44), a wyrównaną walkę nawiązał też - w rundzie zasadniczej - zespół z Wrocławia (42:48). W pozostałych spotkaniach gorzowianie nie dawali rywalom szans, o czym najdobitniej przekonał się... Get Well Toruń. Stal w maju rozgromiła finałowego rywala aż 62:28.
Atut własnego toru w przypadku gorzowian najczęściej się sprawdza. Dodatkowo średnia liczba punktów zdobywana w tym roku przez podopiecznych trenera Stanisława Chomskiego na popularnym Jancarzu jest obiecująca i wynosi 54. Get Well na wyjeździe zdobywa natomiast średnio 42 "oczka". Anioły, by móc cieszyć się z piątego w historii złotego medalu, będą musiały przywieźć ich w niedzielę właśnie przynajmniej 42. Nie pomagają wprawdzie wspomnienia z rundy zasadniczej, ale tym razem gra toczy się o odmienne cele i trudno oczekiwać, by torunianie ponownie byli tak bezradni, jak kilka miesięcy temu.
Ekipa Jacka Gajewskiego prezentuje się bowiem znacznie korzystniej, aniżeli na początku sezonu, co udokumentowała wygraną w półfinale z zielonogórzanami i po części w pierwszej potyczce finałowej. Nie można jednak ukrywać, że przegrana maksymalnie siedmioma punktami w rewanżu będzie misją szalenie wymagającą. Świadczą o tym także losy zespołów, które przed laty na mecz rewanżowy jechały po wygranych na własnym owalu. W erze Ekstraligi żaden nie zdołał zdobyć potem tak bardzo potrzebnych torunianom 42 punktów.
Po raz ostatni straty odrabiała właśnie Stal Gorzów. Przed dwoma laty przegrała w Lesznie z Fogo Unią, ale tylko 44:46. Tydzień później zwyciężyła 49:41 i sięgnęła po tytuł (teraz taki sam rezultat też da złoto). Rok wcześniej po słynnym wybryku Unibaksu do rewanżu nie doszło. Falubaz miał do odrobienia trzy "oczka" z meczu w Toruniu (43:46). W ostatnich latach najwięcej pracy czekało przed drugą konfrontacją klub z Tarnowa. Jaskółki w 2012 roku po porażce 42:47 w Gorzowie, na własnym terenie pewnie triumfowały 51:39. Sezon wcześniej Falubaz z nawiązką odrobił stratę z Leszna (43:47), wygrywając u siebie 52:38.
Tylko trzykrotnie zespół, który pierwszy mecz wygrał na swoim torze, w rewanżu cieszył się ze zdobycia mistrzostwa. W 2005 roku Unia Tarnów po triumfie 56:34 z Polonią Bydgoszcz, zwyciężyła przy Sportowej 46:44. Dwa lata później Unia Leszno pokonała Unibax 49:41, by w Toruniu także wygrać 46:44. Wreszcie w 2009 roku Falubaz po 48:42 przy Wrocławskiej, na toruńskiej Motoarenie zdobył złoto po pokonaniu miejscowych 40:38. Przyszli mistrzowie Polski nie tylko, więc skutecznie bronili przewagi, ale również wygrywali na obiektach oponentów.
Wzorcami zarówno dla Stali, jak i Get Well mogą być historie z lat dziewięćdziesiątych. W 1996 roku, gdy runda play-off zaczęła obowiązywać w I Lidze (dzisiejsza Ekstraliga), Włókniarz Częstochowa w pierwszym spotkaniu pokonał Apatora 50:40 i choć był skazany na pożarcie, w Toruniu uległ gospodarzom tylko 44:46. Sukces Lwów to jedyny przypadek w historii finałów, by zespół skutecznie wybronił swoją przewagę, bez konieczności wygranej w rewanżu na torze rywala.
Dla gorzowian z kolei dobrą przesłanką może być nie tylko własny sukces z sezonu 2014, ale również przykład Polonii Piła. W 1999 roku po porażce 42:48 we Wrocławiu, w drugim meczu Hans Nielsen i spółka wygrali 49:41. Do dziś jest to największa strata punktowa, którą odrobiono w finale play-off w polskiej lidze żużlowej. Stal, chcąc po dwóch latach powrócić na tron, musi wygrać w niedzielę przynajmniej tyle samo, co pilanie przed siedemnastoma laty.
Oni odrobili straty z pierwszego meczu w finałach play-off:
Sezon | Poziom rozgrywek | Zwycięzca | Przeciwnik | 1. mecz (wyjazd) | 2. mecz (dom) |
---|---|---|---|---|---|
1997 | I Liga* | Polonia Bydgoszcz | Stal Gorzów | 44:46 | 60:30 |
1999 | I Liga* | Polonia Piła | Atlas Wrocław | 42:48 | 49:41 |
2011 | Ekstraliga | Falubaz Zielona Góra | Unia Leszno | 43:47 | 52:38 |
2012 | Ekstraliga | Azoty Tauron Tarnów | Stal Gorzów | 42:47 | 51:39 |
2013 | Ekstraliga | Falubaz Zielona Góra | Unibax Toruń | 43:46 | 40:0 |
2014 | Ekstraliga | Stal Gorzów | Unia Leszno | 44:46 | 49:41 |
* wówczas najwyższa klasa rozgrywkowa