Chris Harris nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. Żużlowiec zajmuje 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Speedway Grand Prix, a w Polsce w barwach Speedway Wandy Instal Kraków pojechał jedynie w pięciu meczach. Najlepiej radził sobie w Coventry Bees. W barwach tego zespołu wziął udział w 26 spotkaniach i osiągnął średnią biegową 1,774.
Jak przyznaje, decyzja o odejściu z Coventry nie była dla niego łatwa. - Długo myślałem o tej decyzji i była ona dla mnie trudna. Kochałem występy w barwach tego zespołu, ale po rozczarowującym sezonie dla Bees i dla mnie, czuję, że to właściwy moment, by zmienić coś i podjąć nowe wyzwanie - tłumaczy Brytyjczyk za pośrednictwem swojej strony internetowej.
34-latek bronił barw Coventry Bees od 2004 roku (z przerwami w 2011 i 2013 roku). Piątkowe spotkanie z Kings Lynn Stars będzie jednocześnie pożegnaniem Harrisa. - Dziękuję wszystkim za wsparcie i zapraszam na piątkowy mecz. Nie wykluczam też, że wrócę do Coventry w przyszłości - skwitował Harris.
ZOBACZ WIDEO: Magnus Zetterstroem: Jestem rozdarty, połowa mnie chce zostać przy żużlu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Całe złoto z fort knox - na Harrisа!!!Wszystkie waluty świata - na Harrisа!!!