W roku 2013 Adrian Miedziński uzyskał średnią biegopunktową 2,082, będąc polskim liderem swojego zespołu. W ostatnich dwóch sezonach wiodło mu się jednak zdecydowanie gorzej. Najpierw spadł do średniej 1,773, a w tym roku uzyskał najsłabszy wynik w minionej dekadzie (1,532). W Toruniu dostrzegają problemy "Miedziaka", ale nie mają wątpliwości, że warto przedłużyć z nim kontrakt na kolejny sezon.
Zdaniem trenera Jacka Krzyżaniaka głównym problemem tego zawodnika są nękające go kontuzje. - Nie jest łatwo, gdy żużlowca nie opuszcza pech związany z upadkami i urazami. Zwykle po kontuzji trzeba przejechać sporo okrążeń, by wszystko wróciło do normy. U Adriana może dochodzić też to, że podświadomie wspomina te urazy. Liczymy, że przez zimę zdoła o tym zapomnieć i w pełni się zregenerować. Co by nie mówić, nadal jest dla nas solidnym wsparciem drugiej linii - zaznaczył szkoleniowiec.
Pozostanie Adriana Miedzińskiego w Toruniu jest praktycznie przesądzone. Zawodnik przyznaje, że ma już zaplanowane spotkanie z zarządem, na którym omówiona zostanie kwestia jego nowego kontraktu. - Myślę, że wszystko przemawia za tym, by Adrian został w klubie. To wychowanek, który jak mało kto zna geometrię i nawierzchnię naszego toru. Jeśli chodzi o jego zaangażowanie i przygotowania do każdych zawodów, nigdy nie można było mieć do niego zastrzeżeń. Wiem, że sam dużo od siebie wymaga i jeśli tylko nie będą przeszkadzały mu kontuzje, jego wyniki szybko ulegną poprawie - dodał Krzyżaniak.
KS Toruń: Adrian Miedziński z kredytem zaufania
Średnia biegopunktowa Adriana Miedzińskiego w PGE Ekstralidze od dwóch lat systematycznie spada. KS Toruń zamierza przedłużyć z nim kontrakt na kolejny sezon, licząc jednocześnie na jego przełamanie.
Źródło artykułu:
hamulec raczej wskazany .......
.....tylko na uj te spinanie sie z holderem??????? jeśli zostanie będą to wywalone pieniądze!