Jeśli chodzi o juniorów obu ekip, najlepiej zaprezentował się Piotr Pawlicki, który zdobył siedem punktów. Z dobrej strony pokazał się także 16-letni Bartosz Smektała, przywożąc w trzech biegach trzy oczka i bonus. Na tle leszczyńskich młodzieżowców fatalnie zaprezentowali się Hubert Łęgowik i Marcin Nowak. Pierwszy nie zdobył ani jednego oczka, a drugi zaledwie raz przyjechał na punktowanej pozycji.
[ad=rectangle]
Postawa młodzieżowców zaważyła na końcowym wyniku niedzielnego meczu. Fogo Unia wygrała ostatecznie 46:44. - Jechaliśmy na wyjeździe i myślę, że zrobiłem wynik, jakiego się ode mnie oczekuje. Z pierwszego biegu młodzieżowego jestem zadowolony. W kolejnym wyścigu nie zdobyłem już punktów, ale trzeba przyznać, że miałem tam trudnych rywali, bo oprócz Emila (Sajfutdinowa) na torze byli Artiom Łaguta i Tomasz Gollob, czyli liderzy naszych rywali. Ze swojego trzeciego wyjazdu na tor jestem jednak zadowolony, bo mimo przegranego startu udało mi się uzyskać trzecią pozycję. Byłem poza tym na tyle szybki, by jechać w kontakcie z Gollobem - powiedział Smektała.
Młodzieżowiec leszczyńskiej drużyny przyznaje, że grudziądzanie dopiero w drugiej fazie zawodów spasowali się ze swoim torem. Pomogło to Fogo Unii w zdobyciu przewagi, którą utrzymywała niemal do końca spotkania. - Myślę, że gospodarzy zmyliło to, że przed zawodami popadało. Summa sumarum tor był twardy i dobrze przygotowany. Grudziądzanie spodziewali się jednak, że z powodu opadów nawierzchnia zachowa się inaczej i właśnie to ich zmyliło. W połowie zawodów się jednak spasowali i co widać po wynikach poszczególnych biegów, tor stał się ich dużym atutem. Mecz był na styku, ale na szczęście rozstrzygnęliśmy go na naszą korzyść - zakończył młodzieżowiec Fogo Unii.
[b]Skrót meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno
[/b]