Marco Gaschka zakończył karierę

Niezwykle pechowo zakończył się dla Marco Gaschki piątkowy mecz niemieckiej Speedway Bundesligi. Żużlowiec MC Norden w swoim pierwszym starcie zanotował groźny upadek, po którym trafił do szpitala.

Posiadający polskie obywatelstwo zawodnik tuż po upadku nie mógł złapać oddechu. Lekarze podejrzewali uraz pleców i zgodnie z procedurami w Niemczech do żużlowca z Kilonii wezwano śmigłowiec, który przetransportował go do tamtejszego szpitala.
[ad=rectangle]
Na szczęście dokładne badanie nie wykazały poważniejszych urazów. Jednak Gaschka we wtorek poinformował, że po tym zdarzeniu nie ma zamiaru wracać na tor. 22-latek przez ostatnie trzy lata startował w polskiej lidze. W 2012 roku podpisał kontrakt z klubem z Rzeszowa i był jednym z podstawowych juniorów tej drużyny. Startował też jako gość w barwach Orła Łódź i KSM Krosno.

Źródło artykułu: