Temat wypożyczenia Krzysztofa Jabłońskiego jest rozważany

W kadrze SPAR Falubazu znajduje się obecnie aż siedmiu żużlowców uprawnionych do jazdy na pozycji seniora. Jednym z nich jest Krzysztof Jabłoński, który wierzy, że może być przydatny dla drużyny.

- Podjąłem rękawicę. Nie uchylam się od odpowiedzialności i komentarzy, że nie dam sobie rady. Jeżeli w ubiegłym roku byłem w stanie godnie zastąpić Andreasa Jonssona czy Piotra Protasiewicza, to podobną rolę jestem w stanie pełnić teraz. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy w sezonie. Ubiegły rok pokazał, że siedmiu seniorów ledwo nam wystarczyło, aby skończyć sezon. Po kontuzji musiałem zrezygnować z operacji, aby wrócić do jazdy. W przeciwnym wypadku nie miałby kto startować - wytłumaczył niespełna 38-letni żużlowiec w rozmowie z serwisem falubaz.com.
[ad=rectangle]
Walka o miejsce w składzie może być o tyle łatwiejsza, że Patryk Dudek za stosowanie dopingu jest zawieszony do 8 sierpnia. Co prawda kara nałożona na niespełna 23-letniego żużlowca może ulec skróceniu, ale na razie tak się nie stało. Wydaje się zatem, że głównym rywalem Krzysztofa Jabłońskiego w walce o skład na początku sezonu będzie Aleksandr Łoktajew. Jeśli nie uda mu się do niego przebić, to niewykluczone, że zostanie on wypożyczony do innego zespołu.

- Taki pomysł jest rozważany, ale będzie to efekt tego, co wydarzy się na początku sezonu. Na dziś skupiam się na przygotowaniach do jazdy w Falubazie i czekam na rozwój wydarzeń - przyznał wychowanek Startu Gniezno.

Źródło: falubaz.com

Źródło artykułu: