Sebastian Niedźwiedź po udanym sezonie spędzonym w barwach Kolejarza Rawag Intermarche Rawicz wzbudził zainteresowanie kilku klubów z wyższych klas rozgrywkowych. W 2015 roku 17-latek reprezentować będzie barwy Orła Łódź. - Bardzo się cieszę z tego, że podpisałem list intencyjny z Orłem Łódź. Wiadomo że wymagania wzrosły i będzie trudniej niż w II lidze, ale się nie poddaję. Sądzę, że to będzie krok do przodu w mojej karierze i dzięki temu zdobędę więcej wiedzy. Będę stawał pod taśmą z zawodnikami o dużym doświadczeniu i przygotowaniu sprzętowym, to powinno przełożyć się na moje umiejętności - powiedział Niedźwiedź.
[ad=rectangle]
Wychowanek rawickiego Kolejarza zdaje sobie sprawę, że w przyszłym sezonie czeka go trudne zadanie. Poziom Polskiej Ligi Żużlowej jest zdecydowanie wyższy niż najniższej klasy rozgrywkowej i o punkty będzie zdecydowanie trudniej niż dotychczas. W związku z tym Sebastian Niedźwiedź chce wzmocnić swoje zaplecze sprzętowe. - Będzie wyższy poziom w lidze i zamierzam zainwestować w sprzęt, solidnie przepracować okres przygotowawczy. Czy dobrze to wykorzystam, to już pokaże sezon - przyznał Niedźwiedź.
Dla 17-latka przyszły sezon może być przełomowym. W przypadku dobrej jazdy w ekipie Orła Łódź jego kariera może nabrać rozpędu. Drugi zespół tegorocznych rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej w 2015 roku również zamierza walczyć o wysokie cele. - Jest to duży krok, ale także duże wyzwanie. Wiem dobrze, że nie będzie łatwo. Zmieniłem klub i całe otoczenie. Do tej pory nie wymagano ode mnie jakichkolwiek wyników. Teraz trochę to się zmieniło. Orzeł Łódź to klub, który chce walczyć o wysokie cele i moim planem jest to, aby się do tego znacznie dołożyć - stwierdził nowy junior klubu z Łodzi.
Sam zawodnik nie ukrywa, że w rozwoju dotychczasowej kariery dużo pomogły mu częste starty w barwach macierzystego klubu. - Jazda w Kolejarzu dała mi naprawdę bardzo dużo. Miałem więcej okazji do startów w lidze, gdzie można wiele się nauczyć. Liga bardzo się różniła od zawodów juniorskich, tor był wymagający, zawodnicy bardziej doświadczeni, na trybunach zasiadało dużo kibiców i to wszystko przekładało się też na wynik. Dzięki temu wszystkiemu poczyniłem postęp w swojej krótkiej karierze. Mam nadzieję że nadal będę ciągnął swoją formę ku górze i łódzcy kibice będą mnie oglądali z radością. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, którzy dopingowali mnie w sezonie 2014 oraz osobom, które udzieliły mi wsparcia - zakończył Niedźwiedź.