Craig Cook zabezpieczeniem na play-off. Brytyjczyk raczej nie pojedzie w Stali Gorzów

[tag=860]Stal Gorzów[/tag] skorzystała z okienka transferowego i zdecydowała się na zakontraktowanie Craiga Cooka. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten zawodnik nie pojawi się w składzie ekipy Piotra Palucha.

Gorzowianie to jedna z ekip, która zmaga się z problemami kadrowymi. Przypomnijmy, że kontuzja wyeliminowała ze startów w tym sezonie Nielsa Kristiana Iversena. Z problemami zmaga się także Tomasz Gapiński. W związku z tym działacze Stali postanowili dodatkowo zabezpieczyć się na decydującą część rozgrywek ENEA Ekstraligi. - Nie traktujmy Criaga Cooka jako wzmocnienia naszego składu. To jest uzupełnienie kadry na wypadek ewentualnej kontuzji jednego z żużlowców. Nie mamy już do dyspozycji Nielsa. Tomek leczy kolejny uraz. To właśnie z tego powodu wykonaliśmy dodatkowy ruch na rynku transferowym. Wybór padł na Brytyjczyka - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ireneusz Maciej Zmora.
[ad=rectangle]
Na ten moment niewiele wskazuje na to, że nowy nabytek Stali będzie mieć okazję do występu w zespole prowadzonym przez Piotra Palucha. - Na tym etapie nie przewidujemy, żeby Criag Cook mógł zastąpić kogokolwiek w naszym składzie. Takiego tematu nie ma. Wybraliśmy go z tego względu, że jeździ w jednym klubie z Matejem Zagarem. Oni się dobrze znają. Opinia naszego zawodnika na temat Craiga była istotna przy podejmowaniu decyzji - wyjaśnił Zmora.

Najprawdopodobniej Criag Cook nie będzie przygotowywać się z drużyną do spotkań w fazie play-off. Zawodnik raczej nie pojawi się na treningach gorzowskiej Stali. - Nie planujemy jego obecności w Gorzowie. Nie należy na sto procent zakładać, że się u nas nie pojawi, ale w tej chwili nie ma takiego tematu - zakończył Zmora.

Źródło artykułu: