PGE Marma będzie trenowała na obcym torze. Janusz Ślączka: Chcemy dobrze przygotować się na Gniezno

PGE Marma Rzeszów zakończyła rundę zasadniczą nieznaczną przegraną w Łodzi. Teraz podopiecznych Janusza Ślączki czeka walka w play-off.

Żurawie w niedzielę przegrały na wyjeździe z Orłem Łódź 43:47. Porażka ta nie przeszkodziła jednak PGE Marmie Rzeszów w utrzymaniu pierwszego miejsca w Nice Polskiej Lidze Żużlowej po rundzie zasadniczej. - Naturalnie, że mogliśmy pokusić się o zwycięstwo, ale po błędach pogubiliśmy kilka punktów, co zaważyło na porażce. Mocny rywal nie odpuszcza takich sytuacji i tak się stało. Orzeł znajdował się w naszym zasięgu, pojechaliśmy w sumie niezłe spotkanie - skomentował Janusz Ślączka na łamach Nowiny24.pl.

[ad=rectangle]

W półfinale play-off rzeszowianie zmierzą się z Carbon Startem. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w niedzielę w Gnieźnie. Trener PGE Marmy spodziewa się, że rywale na to spotkanie przygotują twardy tor. - Musimy potrenować gdzieś na wyjeździe, aby bardziej spasować się do gnieźnieńskiego toru, bo u nas takiego nawierzchni nie da się przygotować. Naszym celem jest pojechanie dobrego meczu, zdobyć jak najwięcej punktów, aby u siebie postawić kropkę nad "i". Chcemy awansować do ekstraligi, ale chcieć to trochę za mało, trzeba to jeszcze wywalczyć na torze - dodał Ślączka.

źródło: Nowiny24.pl

Źródło artykułu: