Triumf z liderami doda im skrzydeł? - ŻKS ROW Rybnik vs. Carbon Start Gniezno (zapowiedź)

W najbliższą niedzielę zespół ŻKS ROW Rybnik zmierzy się na własnym owalu z Carbon Startem Gniezno w ramach 13. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

Przy Gliwickiej 72 zmierzą się ekipy, których włodarze na starcie rozgrywek wyznaczali sobie zgoła odmienne cele. Tylko w Rybniku zapowiadano awans do fazy play-off i walka o jak najwyższą pozycję. Obecnie drużyny z Gniezna i Rybnika zajmują odpowiednio trzecie i szóste miejsce w tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

[ad=rectangle]
Na początku sezonu team z Górnego Śląska zaliczył kilka katastrofalnych porażek w meczach wyjazdowych. Pierwszym z nich była wyprawa do Gniezna, gdzie miejscowy Start pokonał gości aż 60:30. Wydaje się zatem, że kwestia przyznania punktu bonusowego jest już przesądzona, mimo tego, że ostatnie spotkania wyjazdowe zawodnicy z pierwszej stolicy Polski kończyli na tarczy.

Już w połowie sezonu 2014 mogło się wydawać, że ŻKS ROW Rybnik jest jednym z pretendentów do powitania najniższej klasy rozgrywkowej. Wiele optymizmu na Górny Śląsk przyniósł ostatni triumf na stadionie MOSiR. Jeźdźcy Jana Grabowskiego pokonali nie byle kogo, bo liderów, a zarazem faworytów NPLŻ z Rzeszowa. 12. kolejka zmagań szczęśliwie zakończyła się także dla gnieźnian, którzy pokonali zespół z Lublina 53:36.

Szkoleniowiec gospodarzy w zwycięskim zestawieniu sprzed tygodnia dokonał jednej zmiany. Miejsce 19-letniego Ilji Czałowa zajmie prawdopodobnie Brytyjczyk Lewis Bridger. Wokół jego osoby pojawiło się ostatnio wiele kontrowersji. Zawodnik po GP Wielkiej Brytanii w Cardiff nie zdążył na samolot i nie pojawił się na meczu przeciwko Łotyszom. Nieoficjalnie mówiło się o tym, iż klub zwolnił zawodnika z dalszych usług do końca sezonu.

Po raz kolejny w składzie rybniczan zabraknie zapowiadanego jako lider Chrisa Harrisa. W ostatnim czasie "Bomber" dobre rezultaty notował tylko w lidze angielskiej. W awizowanym składzie widnieje natomiast Dakota North. Australijczyk regularnie występuje w zmaganiach NPLŻ od czasu absencji Bridgera i notuje całkiem dobre wyniki. Na torze z pewnością pojawi się młody Czech Vaclav Milik, który w ostatnim czasie na dobre powrócił do podstawowego składu i zapracował sobie na miano lidera rybnickiego ŻKS-u.

Przeciwko ekipie z Gniezna wystąpi także Michał Szczepaniak. Starszy z braci Szczepaniaków od dłuższego czasu boryka się z problemami sprzętowymi. I choć jego starty nie kończą się tak, jak na wstępie sezonu, wciąż liczy się jako solidna druga linia. U jego boku wystąpi wychowanek rybnickiego klubu Rafał Szombierski. Honoru młodzieżowca bronić będzie Kacper Woryna, który na torze przy Gliwickiej spisuje się lepiej, niż niejeden senior. Obok jego ramienia prawdopodobnie stanie Oskar Polis.

Po wygranej z PGE Marmą, rybniczanie liczą na kolejny triumf
Po wygranej z PGE Marmą, rybniczanie liczą na kolejny triumf

Dariusz Śledź do Rybnika postanowił awizować dokładnie takie samo zestawienie, jak na starcie z Lublinem. Zdaje się, że najtrudniejszymi rywalami dla miejscowych będą: Bjarne Pedersen oraz Jonas Davidsson, którzy podczas ostatniego spotkania ligowego nie mieli sobie równych. Pierwszy z nich przed dwoma tygodniami stracił zaledwie jedno "oczko", przegrywając z Dawidem Lampartem.

Całkiem udany występ zanotował ostatnio Damian Adamczak. Niespełna 23-latek wywalczył 10 punktów i wygrał aż trzy, z czterech gonitw, w których brał udział. Warto jednak wspomnieć, iż nie miał on jeszcze okazji do startu na zmodernizowanym rybnickim torze. W podobnej sytuacji znajdują się Wadim Tarasienko oraz Adrian Gomólski.

Na pozycji juniorów sympatycy czarnego sportu najpewniej zobaczą Adriana Gałę oraz Marcina Wawrzyniaka, który w minionym tygodniu miał pierwszą okazję do startu w Rybniku po zmianie geometrii toru. Zawodnik wywalczył wówczas sześć "oczek" i nie uzyskał awansu do finału Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski.

Ciężko wyznaczyć ewidentnego faworyta niedzielnego spotkania. Gospodarze po ostatniej wygranej z liderem zaplecza Enea Ekstraligi z pewnością liczą na kolejny triumf, dzięki któremu unikną obaw o ewentualnym spadku z ligi. Goście choć początkowo uważani za jednych z liderów tegorocznej NPLŻ na meczach wyjazdowych borykają się z niemałymi problemami. Fakt, że większość przyjezdnych zawodników nie miała jeszcze okazji do startów w Rybniku, napawa miejscowych wielkim optymizmem.

Niedzielne starcie zapowiada się dość ciekawie. Atrakcyjność wydarzenia wpłynęła również na zmianę godziny rozpoczęcia. W związku z transmisją telewizyjną, zawody rozpoczną się o godzinie 14:00, a nie 18:00, jak wcześniej zaplanowano.

Awizowane składy:
Carbon Start Gniezno
1. Vadim Tarasenko
2. Adrian Gomólski
3. Jonas Davidsson
4. Damian Adamczak
5. Bjarne Pedersen
6. Adrian Gała

ŻKS ROW Rybnik
9. Dakota North
10. Michał Szczepaniak
11. Rafał Szombierski
12. Lewis Bridger
13. Vaclav Milik
14. Kacper Woryna

Początek prezentacji: godzina 13:45
Sędzia: Wojciech Grodzki

Bilety:
Dzieci do lat 12 - za darmo (amfiteatr)
15 zł - ulgowy amfiteatr (emeryci, renciści, uczniowie, studenci)
25 zł - normalny amfiteatr
35 zł - trybuna kryta
6 zł - program zawodów

Zamów relację z meczu ŻKS ROW Rybnik - Carbon Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL RYBNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Przewidywana pogoda na niedzielę (za wp.pl):
Temperatura: 17 °C
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 2,7 mm

Bilans wszystkich spotkań zespołów z Rybnika i Gniezna przemawia na korzyść niedzielnych gospodarzy. Ostatnie starcie tych ekip na Górnym Śląsku miało miejsce piątego czerwca 2011 roku. Wówczas gospodarze polegli 35:55. Najskuteczniejszym gościem okazał się stojący dziś po drugiej stronie barykady Michał Szczepaniak, który wywalczył okrągły komplet punktów. Znakomite występy zanotowali także Scott Nicholls oraz bracia Jabłońscy. W ekipie gospodarzy z dobrej strony zaprezentował się jedynie Antonio Lindbaeck.

Źródło artykułu: