W sezonie 2013 Niels Kristian Iversen zdobył na Stadionie Parken zaledwie cztery punkty, zajmując w całym turnieju odległe 14. miejsce. "PUK" w tym roku chce dać sporo radości duńskim kibicom i zmazać plamę po ostatnim turnieju Grand Prix Danii. - Wszystko było dopasowane tak, bym miał udane zawody. Myślę, że ta sytuacja była dla mnie aż zbyt komfortowa, przez co byłem zbyt pewny siebie. Byłem strasznie podbudowany na ten turniej, a zakończyło się na tym, że to były dla mnie najgorsze zawody Grand Prix w ubiegłym sezonie. Mam nadzieję, że wyciągnę naukę z tych błędów i teraz pojadę lepiej. Jestem przekonany, że taka postawa nie powtórzy się w tym roku. Mój występ w Kopenhadze w 2013 roku dał mi wiele determinacji. Zresztą ja zawsze jestem bardzo zdeterminowany, gdy jeżdżę w mojej ojczyźnie, szczególnie w turniejach Grand Prix czy finałach Danii - wspomina Duńczyk na łamach speedwaygp.com.
[ad=rectangle]
Nielsowi Kristianowi Iversenowi w bieżącym sezonie nie udało się jeszcze awansować do finału turnieju Grand Prix. Właśnie udział w decydującym biegu zawodów elitarnego cyklu jest celem "PUK-a" na sobotnią rywalizację w Kopenhadze. - Fajnie byłoby dostać się do finału. Czuję, że jestem w dobrej dyspozycji, co udowadniałem podczas ostatnich dwóch turniejów Grand Prix - w Pradze i Malilli. Bardzo ważny jest fakt, że jestem w stanie wygrywać wyścigi. Czuję, że mogę odnieść duże sukcesy. W tym sezonie nie udało mi się jeszcze awansować do finału, ale mam nadzieję, że mój czas teraz nadejdzie i wykonam krok do przodu. Finał jest naprawdę blisko - dodał Iversen.
źródło: speedwaygp.com