Niedosyt Bjarne Pedersena po spotkaniu z Orłem. "Cały czas byłem drugi"

W niedzielę Carbon Start Gniezno pokonał przed własną publicznością zespół Orła Łódż 48:42. Dla podopiecznych Dariusza Śledzia było to piąte zwycięstwo w bieżącym sezonie.

Gnieźnianie podczas obecnych rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej nie doznali jeszcze żadnej porażki. Choć wynik niedzielnego meczu Carbon Startu z Orłem Łódź długo oscylował w granicach remisu, to zespół pod wodzą Dariusza Śledzia potrafił ostatecznie wygrać. - Najważniejszą rzeczą było zwycięstwo i udało nam się tego dokonać. Jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Cały zespół wykonał wspaniałą pracę. Mamy za sobą pięć meczów i pięć zwycięstw. Myślę, że możemy wygrywać nadal - skomentował Bjarne Pedersen na łamach start.gniezno.pl.

[ad=rectangle]
Duńczyk w niedzielę zapisał przy swoim nazwisku dziewięć punktów i dwa bonusy. 35-latkowi nie udało się wygrać jednak żadnego biegu. - Nie czułem prędkości. Nie wiem, czy była to moja wina, motocykla, czy był to po prostu zły dzień. Byłem bardzo bliski zwycięstwa, ale cały czas zajmowałem drugie miejsca. Nie był to jednak zły mecz w moim wykonaniu - dodał Pedersen.

źródło: start.gniezno.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: