Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Fogo Unia Leszno: Pomeczowe Hop-Bęc

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niedzielny mecz Renault Zdunek Wybrzeża z Fogo Unią szczególnie w szeregach gospodarzy wzbudził sporo kontrowersji. Leszczynianie natomiast skorzystali z problemów gdańszczan i zrobili swoje.

[bullet=hop.jpg] HOP Niemal perfekcyjny występ juniorów z Leszna Juniorzy Fogo Unii Leszno - Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak pojechali w Gdańsku znakomicie. Zdobyli osiemnaście punktów i bonus w siedmiu startach! Jedynie Tobiasz Musielak przegrał w jednym z wyścigów z Thomasem H. Jonassonem. Z pewnością gdyby mecz układał się inaczej, Roman Jankowski miałby duże pole do manewru. Taktyczne zabiegi nie były jednak konieczne [ad=rectangle] Szybki Bjerre Kenneth Bjerre zdobył jedenaście punktów, jedyną wpadkę zaliczając w ostatnim wyścigu. Nawet gdy nie wychodziły mu starty, potrafił walczyć na dystansie, co pokazał w dziewiątym biegu spotkania. Postawa Przemysława Pawlickiego Przemysław Pawlicki jechał nie tylko skutecznie, ale również patrzył na kolegów z pary, których asekurował wtedy, gdy tylko była taka potrzeba. Zdobył dwanaście punktów i dwa bonusy, a jedyny punkt stracił po ataku Jonassona. Lider Jonasson Wobec słabszej postawy reszty zespołu, ciężar walki wziął na siebie Jonasson. Szwed z pewnością może żałować upadku na trzeciej pozycji w swoim drugim starcie. Co warte podkreślenia jego dwa zwycięstwa indywidualne w ostatniej fazie zawodów, były jedynymi "trójkami" zdobytymi przez czerwono-biało-niebieskich. [bullet=bec.jpg] BĘC Szarpaniny w parku maszyn Do takich wydarzeń, jakie miały miejsce kilkadziesiąt minut po ostatnim wyścigu w Gdańsku, z pewnością nigdy nie powinno dojść. Osoby z teamów zawodników mocno się zagotowały, co również miało wpływ na niektórych żużlowców. Takie sytuacje wyjaśniać się jednak powinno w swoim gronie, a nie w obecności kibiców, sponsorów oraz rodzin. Zawodowy sportowiec powinien być również wzorem dla innych pod względem mentalnym. Tego w Gdańsku nie było niestety widać. Postawa gdańskich liderów Leon Madsen i Fredrik Lindgren w całym meczu zdobyli łącznie dziewięć punktów i cztery bonusy. Poza Damianem Balińskim, któremu wyraźnie nie wyszedł ten mecz, dotychczasowy lider drużyny nie pokonał nikogo. Zawodnik, który dwukrotnie był na podium w tegorocznych turniejach Grand Prix raz przyjechał przed Grzegorzem Zengotą. Z pewnością kierownictwo klubu wymaga od nich więcej. Ludzie nie chcą oglądać porażek Mecz Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Fogo Unią Leszno obejrzało około 4,5 tysiąca kibiców pomimo działań marketingowych w klubie. Miny gdańszczan opuszczających stadion nie wskazywały jednak na to, że chętnie przyjdą na kolejny mecz. W mieście, w którym poza kilkoma dyscyplinami sportu na wysokim poziomie jest jeszcze dużo innych rozrywek, trudno będzie bez diametralnej zmiany postawy zespołu przyciągnąć na trybuny pełny stadion. Jeden punkt Balińskiego Damian Baliński z pewnością nie może zaliczyć meczu w Gdańsku do najlepszych. Doświadczony wychowanek Unii, który w tym klubie spędził całą swoją karierę zdobył zaledwie jeden punkt, zdobywając go po upadku Thomasa H. Jonassona. Z pewnością gdyby nie postawa jego kolegów, nie dostałby aż czterech szans na rehabilitację.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!   [event_poll=25211]

Źródło artykułu: