Krzysztof Kasprzak: Nie wiedziałem, że będzie tak źle

Z powodu kontuzji kolana Krzysztof Kasprzak nie wystartuje w Grand Prix Finlandii. - Nie wiedziałem, że będzie tak źle. Myślałem, że dam radę - powiedział "KK".

W tym artykule dowiesz się o:

Po dwóch turniejach tegorocznego cyklu Grand Prix Krzysztof Kasprzak jest liderem klasyfikacji generalnej. Polak dwukrotnie stał na podium, a w Bydgoszczy odniósł swój pierwszy w karierze triumf w elicie. "KK" chciał wystartować w Tampere, lecz po treningu podjął decyzję o wycofaniu z zawodów. - Mam strasznie zepsute kolano. Na pewno bym nie wygrał, a szkoda, bo była okazja. Tor ładny, podobny do tego w Auckland. Silniki też dobrze jadą. Zawsze mam takiego pecha, że jak jestem w formie to coś mnie przytłacza, ale na Pragę będziemy gotowi. To dla mnie tragedia - powiedział "KK" w rozmowie z Radiem Elka.
[ad=rectangle]
Kasprzak kontuzji doznał podczas II rundy Speedway Best Pairs Cup, która w sobotę rozegrana została w Landshut. Polak ma zerwane więzadło krzyżowe piszczelowe oraz krzyżowe przednie w lewym kolanie. - Nie wiedziałem, że będzie tak źle. Myślałem, że dam radę. Nie mogę na łuku balansować nogą. Mogę zdobyć wymęczone dwa czy trzy punkty, ale mogę też być zagrożeniem dla innych zawodników na torze - przyznał Kasprzak.

Źródło: Radio Elka

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: