Marek Jankowski chwali sztab szkoleniowy SPAR Falubazu. "Stanął na wysokości zadania"

Przemyślane decyzje sztabu szkoleniowego spowodowały, że SPAR Falubaz w niedzielę pokonał w Lesznie miejscową Fogo Unię 46:44. - Trzeba było pomyśleć taktycznie - skomentował Marek Jankowski.

Po 12. wyścigu niedzielnego spotkania w Lesznie Fogo Unia wygrywała 38:34. Po 13. gonitwie Byki miały już sześć punktów przewagi nad SPAR Falubazem, przez co zielonogórzanie mogli dokonać zmian taktycznych. Sztab szkoleniowy ekipy z Winnego Grodu nie pomylił się w roszadach i właśnie rezerwy taktyczne były kluczowe dla wyniku meczu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. - Mieliśmy trochę różnych problemów, ale najważniejszy jest wynik po 15. biegu. To był ciężki mecz i trzeba było pomyśleć taktycznie. Sztab szkoleniowy ponownie stanął na wysokości zadania i wynik chyba satysfakcjonuje wszystkich. Taktyka jest częścią widowiska sportowego i myślę, że nikogo nie można ganić za to, że sztab szkoleniowy podczas zawodów myśli. Od tego są regulaminy, głowy i od tego jest właśnie sztab - skomentował Marek Jankowski na antenie Radia Zielona Góra.

[ad=rectangle]

W niedzielę po raz kolejny słabszy występ zanotował Andreas Jonsson. Szwed zdobył zaledwie cztery punkty i bonus, co nie zadowala włodarzy i sztabu szkoleniowego SPAR Falubazu. Taki wynik rozczarowuje także samego zawodnika. - Pierwszy bieg Andreasa Jonssona zwiastował, że będzie dobrze. Potem się okazało, że było tak jak zawsze. Szwed rozczarowuje i nie ma co tego ukrywać. Myślę, ze Andreas rozczarowuje sam siebie i on zdaje sobie sprawę z tego, że to nie jest tylko kwestia sprzętu, bo tego sprzętu ma mnóstwo. Proponowaliśmy jazdę na klubowym silniku, Rafał Dobrucki miał dla niego taką jednostkę - dodał prezes zielonogórskiego klubu.

W sobotę Andreas Jonsson będzie rywalizował w Grand Prix Finlandii w Tampere. Niewykluczone, że Szwed nie weźmie udziału w meczu SPAR Falubazu z Betard Spartą Wrocław. O miejsce w składzie aktualnych mistrzów Polski starają się też Mikkel B. Jensen i Krzysztof Jabłoński i w przypadku problemów Jonssona, jeden z wymienionych zawodników może zająć miejsce "AJ-a".

źródło: Radio Zielona Góra

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (139)
Kacperi.U.L
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rok temu było to samo.Dzięki zmianom klub do naśladowania uratował remis.I nic to naszych fachowców nie nauczyło.Oderwani od rzeczywistości wydają się być i nie wiadomo po co i na co jeszcze w Czytaj całość
Kaczor Falubaz
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie prezesie melduję wykonanie zadania:Jarosław Falubaz zbaw;) 
avatar
smigiel
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ZEBY NIE OSZUSTWO W 13 BIEGU FALUBAZ DOSTAŁ BY BATY BO TO BYŁO CELOWE ZEBY JAREK PRZEGRAŁ BO WTEDY BYŁO 6 PUNKTÓW I MOZNA BYŁO WSTAWIC REZERWE TAKTYCZNA ,TEN SAM MANERW C W ZESZLYM ROKU DOBRUCK Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie kiedy i tak bywa liczy się na coś więcej a tu się nic nie dostaje , Ci co mieli jechać to nie jadą a jak jada to są wykluczani z biegów słusznie., 
avatar
sympatyk żu-żla
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie kiedy i tak bywa liczy się na coś więcej a tu się nic nie dostaje,