Michał Widera: Mamy szacunek do rywali z Piły

[tag=946]Speedway Wanda Instal Kraków[/tag] w pierwszym meczu sezonu zmierzy się na wyjeździe z Victorią Piłą. Trener drużyny ma świadomość, że jego zespół czeka trudne zadanie.

W awizowanym składzie zabrakło jednego z zeszłorocznych liderów Wandy, Pawła Staszka. Zawodnik nie wziął udziału w weekendowych treningach drużyny. - Paweł był wystawiony do obu sparingów, ale zadzwonił i powiedział, że nie jest jeszcze zadowolony ze swoich motocykli i potrzebuje indywidualnych przygotowań, które zrealizował, trenując w Grudziądzu. To jest jego tryb przygotowań. Absolutnie go nie skreślamy, ale trudno byłoby w tej sytuacji wystawić Pawła Staszka do pierwszego meczu, skoro nie brał udziału w naszych jazdach, co pozwoliłoby na konfrontację sił. Potrzebuje jeszcze czasu. To jego decyzja. Skoro taki ma tryb przygotowawczy, to my się ku temu skłaniamy - komentuje trener Michał Widera i dodaje: - W niedzielę z dobrej strony pokazał się Magnus Karlsson. Można powiedzieć, że jest to startowiec. Tym samym piątka samoczynnie się wykrystalizowała.

Nikt nie odda nam punktów na tacy - mówi Michał Widera
Nikt nie odda nam punktów na tacy - mówi Michał Widera

W niedzielę nie udało się rozegrać treningu z ROW-em Rybnik. W tej sytuacji działacze zorganizowali zawodnikom dodatkowe jazdy. - Nie udało nam się do końca zrealizować wszystkich meczów sparingowych, ale to już przeszłość. W piątek pojeździmy jeszcze na obcym torze, tak, by maksymalnie przygotować się do niedzielnego spotkania - mówi Widera.

Trener Wandy podkreśla, że w niedzielę trudno będzie o punkty. - Przed każdym meczem cel jest jeden i jest to wynik. W każdym spotkaniu pojedziemy o jak najlepszy rezultat. To jest tylko sport i chociaż od swoich zawodników wymagamy całkowitego zaangażowania, to nie chcemy wywierać żadnego ciśnienia. Każdy mecz w polskiej lidze jest wymagający, nikt punktów na tacy nie odda. Wierzę w swoją drużynę i w potencjał zawodników, którzy mają za zadanie walczyć do końca 15 biegów w optymalnej dyspozycji z wykorzystaniem wyselekcjonowanych silników i wzajemnie sobie pomagać. Oczywiście mamy szacunek do rywali z Piły, więc niech wynik rozstrzygnie się w sportowej walce na torze. Liczę na fajne bardzo widowisko dla kibiców - kończy Michał Widera.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (14)
avatar
eNHa
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A macie jakieś 2 linie tramwajowe medaliki u was w "mieście"( bo słyszalem ze tylko jedna jest na całe miasto hehe czyli wszędzie z buta ?Bo słyszałem że u was wszyscy na kolana padają ....p/ Czytaj całość
avatar
hmm
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z gory wiadomo, kto zostanie moralanym zwyciesca tego pojedynku 
avatar
sympatyk żu-żla
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Słuszna decyzja trenera jeżeli zawodnik zgłasza że jeszcze ma sprzęt nie dograny to zbyteczne by było wystawiać go do składu .Zgłosi gotowość do ścigania to przyjedzie trener zobaczy jazdę tego Czytaj całość
avatar
AntyLodz
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Moralnie to już dzis zwycieżyli :) 
avatar
kicol95
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
47:43 dla Piły,ale to i tak Kraków będzie moralnym zwycięzcom tego meczu :)