15 lub 20 marca, to dwie daty, o których na chwilę obecną najgłośniej mówi się w kontekście pierwszego treningu. Prezes Stelmet Falubazu - Marek Jankowski nie chce jednak zapewnić, że tak się stanie i bierze pod uwagę kilkudniowy poślizg. 20 marca zielonogórskiemu klubowi wygasa licencja warunkowa na sezon 2013. Do tego czasu tor przy ul. Wrocławskiej 69 musi zostać oddany i zweryfikowany. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to stanowiło większego problemu.
- W połowie marca ma stanąć banda oraz powstanie pas bezpieczeństwa. Pojawi się również tymczasowa wieżyczka, czyli jakiś kontener ustawiony wedle wskazań PZM, z którym wykonawca jest w stałym kontakcie. Swoje pomieszczenia będzie tam miał spiker zawodów, chronometrażysta, sędzia i sztab dowodzenia. To będzie jednak prowizorka i w zamówieniu tak jest to opisane. Będzie to musiało się pojawić, aby móc zweryfikować tor i oddać go do użytku na sezon 2013 - tłumaczy Marek Jankowski.
W poniedziałek w siedzibie MOSiR-u odbyło się spotkanie dotyczące przebudowy. Wzięli w nim udział przedstawiciele zainteresowanych stron. - Jeżeli chodzi o MOSiR to widać wyraźnie, że dyrektor Jagiełowicz mocno tupnął nogą, bo prace dość mocno ruszyły i wszyscy starają się dotrzymać terminów. Powiało więc optymizmem, choć to może za mocne słowa. Jeżeli wszystko, co wczoraj zostało ustalone zostanie zrealizowane, to nie dość, że 21 pojedziemy mecz z Polonią Bydgoszcz, to jeszcze może się okazać, że będziemy mieli sporo czasu na treningi. Inwestor dosyć rozsądnie podchodzi do tego wszystkiego. To jest troszeczkę inne myślenie niż miało to miejsce wcześniej przy współpracy z firmą Alstal - powiedział prezes Stelmet Falubazu.
Źródło: falubaz.com.
http://www.sportowefakty.pl/kibice/zdjecia/576/zdjecia-z-kokpitu/29