Słaby wynik w Gorzowie sprawił, że Crump traci już 9 punktów do Grega Hancocka. Amerykanin był w minioną sobotę piąty. - Greg miał pecha w półfinale i problemy z motocyklem, co prawdopodobnie sprawiało mu od początku problemy. Mówiąc szczerze, jazda Grega powinna zakończyć się dwoma lub trzema punktami w półfinale i podium w finale - powiedział Australijczyk. - Prawdopodobnie mam szczęście, że jestem na tej pozycji i mam sporo do zrobienia w przerwie - dodał.
Sporo kontrowersji wzbudził ósmy bieg dnia, kiedy Crump upadł na tor podczas ataku Antonio Lindbaecka. Arbiter zdecydował się wykluczyć byłego mistrza świata. - Nie dał mi (Lindbaeck - przyp. red.) zbyt dużej szansy, aby przejechać przez łuk. Ok, nie wjechał we mnie, nie uderzył. Czasem jednak nie musisz być uderzony, aby znaleźć się w sytuacji, gdzie trudno utrzymać się na motocyklu - ocenił "Crumpie".