Sensacyjne zwycięstwo Martina Vaculika w Gorzowie, Bartosz Zmarzlik na podium

Sensacyjnym rozstrzygnięciem zakończyło się Grand Prix Polski w Gorzowie. W debiucie w elitarnym cyklu triumf odniósł Martin Vaculik. Oprócz Słowaka na podium stanęli Chris Holder i Bartosz Zmarzlik.

Takiego rozstrzygnięcia Grand Prix Polski w Gorzowie nie spodziewał się nikt. Wygrał debiutujący w cyklu Martin Vaculik, który w zawodach pojechał w miejsce kontuzjowanego Jarosława Hampela. Słowak przed turniejem zapowiadał, że do swojego pierwszego Grand Prix podchodzi na luzie. Jak się okazało to była najlepsza recepta na sukces. Tym samym reprezentant naszych południowych sąsiadów jest trzecim po Tomaszu Gollobie i Emilu Sajfutdinowie żużlowcem, który zwyciężył w swoim debiutanckim turnieju GP.

Jednak zwycięstwo Vaculika nie było jedyną niespodzianką sobotniego Grand Prix. Na doskonale znanym sobie torze swój największy sukces w krótkiej karierze osiągnął Bartosz Zmarzlik. 17-letni żużlowiec stanął na najniższym stopniu podium, a w finałowym wyścigu walczył o drugą pozycję z Chrisem Holderem. Młody Polak trzecie miejsce w debiucie w Grand Prix zadedykował swojemu ojcu.

Sporo radości kibicom zgromadzonym na trybunach stadionu im. Edwarda Jancarza dostarczył Tomasz Gollob. Były mistrz świata w trzech pierwszych biegach uzbierał tylko trzy punkty i niewielu wierzyło w awans polskiego żużlowca do półfinałów. "Chudy" jednak w drugiej fazie zawodów jeździł już znacznie lepiej. Dzięki dwóm zwycięstwom rzutem na taśmę wywalczył awans do decydujących wyścigów. W półfinale po raz kolejny pokazał plecy swoim rywalom i wywalczył awans do finału. W ostatniej gonitwie zawodów w Gorzowie Gollob gorzej wyszedł spod taśmy, a na dystansie nie zdołał wyprzedzić żadnego z rywali i musiał zadowolić się czwartym miejsce. To jednak najlepszy występ Golloba od kilku turniejów. Tym samym reprezentant miejscowej Stali choć w części zmazał plamę po słabym Grand Prix w duńskiej Kopenhadze.

Gorzowski turniej dostarczył jeszcze kilku sensacji. Jedną z nich był brak awansu do półfinałów Nickiego Pedersena. Duńczyk zgromadził na swoim koncie 7 punktów i został sklasyfikowany na 10. pozycji. Jeszcze gorzej spisał się Jason Crump. Zwycięzca Grand Prix Danii w Kopenhadze na torze w Gorzowie wywalczył tylko pięć punktów. Jego dorobek mógł być większy gdyby nie upadek w biegu ósmym. Australijczyk upadł po tym jak zaatakował go Antonio Lindbaeck. Na szczęście trzykrotnemu mistrzowi świata nic się nie stało, ale decyzją sędziego został wykluczony z powtórki.

W pierwszej fazie turnieju brakowało ciekawych wyścigów. Jednym z niewielu zawodników, którym udało się wyprzedzić rywali był Chris Holder. Australijczyk jednak w tym sezonie już wielokrotnie pokazywał, że nie ma dla niego straconych pozycji. W trzeciej gonitwie "Chrispy" minął aktualnego mistrza świata Grega Hancocka. W kolejnym wyścigu Andreas Jonsson dwukrotnie dzięki ostrym atakom wyprzedził najpierw Bjarne Pedersena, a na ostatnim łuku Nickiego Pedersena. Często jednak o kolejności na mecie decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Dopiero w drugiej części Grand Prix Polski kibice mogli oglądać więcej walki na torze.

Autor: Jarosław Pabijan
Autor: Jarosław Pabijan


Wyniki:

1. Martin Vaculik (Słowacja) - 20 (3,2,2,2,3,2,6) + 1. miejsce w finale
2. Chris Holder (Australia) - 17 (2,2,1,3,3,2,4) + 2. miejsce w finale
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (2,1,3,2,0,3,2) + 3. miejsce w finale
4. Tomasz Gollob (Polska) - 12 (1,1,1,3,3,3,0) + 4. miejsce w finale
5. Greg Hancock (USA) - 12 (1,3,3,2,3,d)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (2,3,3,1,2,0)
7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 10 (0,2,2,3,2,1)
8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (3,0,2,2,1,1)
9. Peter Ljung (Szwecja) - 7 (3,1,0,3,0)
10. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (2,3,1,0,1)
11. Hans Andersen (Dania) - 7 (0,2,3,1,1)
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (1,3,0,1,1)
13. Jason Crump (Australia) - 5 (3,w,0,0,2)
14. Bjarne Pedersen (Dania) - 4 (1,0,2,1,0)
15. Kenneth Bjerre (Dania) - 3 (0,1,0,0,2)
16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 1 (0,d,1,d,0)

R1. Piotr Pawlicki (Polska) - NS
R2. Przemysław Pawlicki (Polska) - NS

Bieg po biegu:
1. Ljung, Lindgren, Lindbaeck, Harris
2. Vaculik, Zmarzlik, Gollob, Bjerre
3. Crump, Holder, Hancock, Sajfutdinow
4. Jonsson, N. Pedersen, B. Pedersen, Andersen
5. Hancock, Vaculik, Ljung, Jonsson
6. Lindgren, Holder, Gollob, B. Pedersen
7. N. Pedersen, Sajfutdinow, Zmarzlik, Harris (d)
8. Lindbaeck, Andersen, Bjerre, Crump (w)
9. Andersen, Sajfutdinow, Gollob, Ljung
10. Lindgren, Vaculik, N. Pedersen, Crump
11. Hancock, B. Pedersen, Harris, Bjerre
12. Zmarzlik, Jonsson, Holder, Lindbaeck
13. Ljung, Zmarzlik, B. Pedersen, Crump
14. Sajfutdinow, Jonsson, Lindgren, Bjerre
15. Holder, Vaculik, Andersen, Harris (d)
16. Gollob, Hancock, Lindbaeck, N. Pedersen
17. Holder, Bjerre, N. Pedersen, Ljung
18. Hancock, Lindgren, Andersen, Zmarzlik
19. Gollob, Crump, Jonsson, Harris
20. Vaculik, Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen

Półfinały:
21. Zmarzlik, Holder, Sajfutdinow, Hancock (d)
22. Gollob, Vaculik, Jonsson, Lindgren

Finał:
23. Vaculik, Holder, Zmarzlik, Gollob

Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix po sześciu turniejach:

MZawodnikKrajSuma
1. Bartosz Zmarzlik #95 Polska 104
2. Jack Holder #25 Australia 77
3. Mikkel Michelsen #155 Dania 75
4. Fredrik Lindgren #66 Szwecja 72
5. Robert Lambert #505 Wielka Brytania 72
6. Martin Vaculik #54 Słowacja 65
- -----
7. Dominik Kubera #415 Polska 54
8. Leon Madsen #30 Dania 51
9. Daniel Bewley #99 Wielka Brytania 49
10. Szymon Woźniak #48 Polska 49
11. Jason Doyle #69 Australia 47
12. Kai Huckenbeck #744 Niemcy 41
13. Max Fricke #46 Australia 33
14. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 32
15. Jan Kvech #201 Czechy 23
16. Tai Woffinden #108 Wielka Brytania 23
17. Oskar Fajfer #16 6
18. Vaclav Milik #16 Czechy 4
19. Mateusz Cierniak #16 Polska 3
20. Matej Zagar #16 Słowenia 2
21. Norick Bloedorn #16 Niemcy 2
22. Maciej Janowski #71 Polska 1
23. Kim Nilsson #16 Szwecja 1
24. Bartłomiej Kowalski #17 Polska 0
25. Martin Smolinski #17 Niemcy 0
26. Erik Riss #18 Niemcy 0
27. Jakub Miśkowiak #17 Polska 0
28. Oskar Paluch #18 Polska 0
Źródło artykułu: