Z Griszą czy bez? - zapowiedź meczu Dospel Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Skończyły się żarty dla Dospel Włókniarza Częstochowa. Lwy plasują się na ostatnim miejscu w tabeli. 3 czerwca liczą na drugi ligowy triumf. Rywalem biało-zielonych będzie Betard Sparta Wrocław.

Wrocławianie przyjadą do Częstochowy mocno osłabieni. W szeregach ekipy dowodzonej przez Piotra Barona zabraknie solidnie punktujących Taia Woffindena oraz Nicolaia Klindta. Za tego pierwszego Betard Sparta zastosuje zastępstwo zawodnika, natomiast w miejsce Duńczyka w awizowanym składzie pojawił się Dennis Andersson. W piątek wrocławianie ogłosili jednak, że do ich zespołu dołączyła dwójka żużlowców - Ben Barker oraz Tyron Proctor. Trudno zatem wyrokować, kogo ostatecznie ujrzymy pod numerem czwartym w zestawieniu Betard Sparty. Barker już niegdyś reprezentował barwy wrocławskiego klubu, z różnym tego skutkiem. Z kolei wspomniany Andersson, w minionym sezonie na owalu przy ul. Olsztyńskiej zgromadził na swoim koncie 6 punktów. Decyzję być może poznamy dopiero w dniu meczu.

Wydaje się, że Spartanie największe nadzieje pokładają w wychowanku częstochowskiego Włókniarza, Sebastianie Ułamku. Jednak 36-latkowi różnie wiedzie się pod Jasną Górą, gdy przyjeżdża na spotkania przeciwko swojemu macierzystemu klubowi w barwach innego zespołu. W sezonie 2011, kiedy to jeszcze reprezentował barwy tarnowskiego zespołu, na częstochowskim torze startował dwukrotnie. Pierwszy mecz był dla niego pechowy, gdyż już w inaugurującym swoim starcie zanotował upadek, a następnie zdołał wywalczyć tylko dwa punkty. Kolejny był już lepszy, gdyż na swoim koncie zapisał 7 "oczek". Również dwa razy rok temu na Arenie Częstochowa przeciwko Włókniarzowi ścigał się zwycięzca ostatniej rundy cyklu Grand Prix w Goeteborgu, Fredrik Lindgren. Szwed, podobnie jak Sebastian Ułamek, w zeszłym sezonie zdobywał punkty dla Tauron Azotów Tarnów. Lindgren zaliczył z kolei oba występy do udanych. Dwukrotnie bowiem wywalczył 10 punktów. W talii Piotra Barona silnym punktem powinien również być Tomasz Jędrzejak.

Fredrik Lindgren notuje wzrost formy, co udowodnił na Ullevi Stadium w Grand Prix Szwecji. Czy znajdzie to przełożenie na polską ligę?
Fredrik Lindgren notuje wzrost formy, co udowodnił na Ullevi Stadium w Grand Prix Szwecji. Czy znajdzie to przełożenie na polską ligę?

Częstochowski Włókniarz przystępuje do tego pojedynku z rozdrażnioną ambicją. Lwy przegrały trzy ostatnie spotkania w Enea Ekstralidze. Obecnie znajdują się na szarym końcu w tabeli. We Włókniarzu jasno powiedziano, że skończyła się taryfa ulgowa. Definitywnie rolę Janusza Stachyry przejął Sławomir Drabik, który bardzo mocno zaangażował się w wykonywanie swoich obowiązków. Bez wątpienia włodarze Lwów mogą być zadowoleni z postawy "Slammera", który utrzymuje dobre relacje z zawodnikami i stara się pomagać im na każdym kroku.

Sławomir Drabik wspólnie z Jarosławem Dymkiem przed tą konfrontacją mieli bardzo trudny orzech do zgryzienia. Musieli wybrać pomiędzy Chrisem Harrisem, a Kennethem Bjerrem. Ostatecznie do składu biało-zielonych powraca filigranowy Duńczyk. "Kenio" zjawi się w Częstochowie już w sobotę, gdzie wspólnie z resztą drużyny będzie przygotowywać się do tego starcia. Dla niego ma ono dodatkowe znaczenie, gdyż przeciwnikiem będzie ekipa, której braw bronił przez ostatnie dwa lata i z której został do Dospel Włókniarza wypożyczony. Częstochowscy fani stawiali na "Bombera", ale sztab szkoleniowy Lwów nie ugiął się pod presją kibiców i po sporych namysłach oraz konsultacjach z zawodnikami wybrał Bjerre. Czy ta decyzja była słuszna, przekonamy się w niedzielę.

Wciąż niewiadomą jest natomiast występ Grigorija Łaguty. Rosjanin, który 15 maja doznał złamania obojczyka, znalazł się co prawda w awizowanym zestawieniu Lwów, jednak w wariancie przygotowanym na stosowanie w jego miejsce zastępstwa zawodnika. Szerzej informowaliśmy o tym tutaj. Klub podtrzymuje, że decyzja o starcie "Griszy" zapadnie dopiero w dniu meczu. Oficjalnie szanse oceniane są połowicznie. Znając jednak charakter i ambicję Rosjanina nie będzie zaskoczeniem, gdy wystartuje wspólnie w parze z Grzegorzem Zengotą.

Czy Grigorij Łaguta wróci po kontuzji do składu Lwów już 3 czerwca?
Czy Grigorij Łaguta wróci po kontuzji do składu Lwów już 3 czerwca?

Niektórzy wrocławscy kibice z optymizmem spoglądają na rywalizację w pierwszy czerwcowy weekend. Ich zdaniem, Betard Sparta ma szansę wygrać w Częstochowie. - Bo jak nie tam, to gdzie? - pytają retorycznie. Częstochowianie, nawet jeśli osłabieni, nie złożą broni. Dla nich ten mecz może okazać się kluczowy w końcowym rozrachunku. Niewykluczone również, że swoje grosze do tego starcia dorzuci pogoda. Na niedzielę w Częstochowie zapowiadane są bowiem przelotne opady deszczu.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław: 1. Sebastian Ułamek 2. Tai Woffinden 3. Tomasz Jędrzejak 4. Dennis Andersson 5. Fredrik Lindgren 6. Patryk Malitowski

Dospel CKM Włókniarz Częstochowa: 9. Grzegorz Zengota 10. Grigorij Łaguta 11. Kenneth Bjerre 12. Mirosław Jabłoński 13. Daniel Nermark 14. Hubert Łęgowik

Początek: godzina 18.00

Sędziuje: Piotr Lis (Lublin)

Bilety: sektor centralny - 32 zł bilet normalny - 25 zł bilet ulgowy - 20 zł program - 5 zł

Prognoza pogody na niedzielę: (za pogoda.onet.pl) Temperatura: 17°C Wiatr: 8 km/h Opady: 3.0 mm Ciśnienie: 1010 hPa

Co ciekawe, ostatni pojedynek tych drużyn w Częstochowie rozegrano prawie równo rok temu. 29 maja biało-zieloni po kapitalnej końcówce spotkania wydarli zwycięstwo wrocławianom i ostatecznie mecz zakończył się ich triumfem w stosunku 48:42. Bohaterem gospodarzy okazał się wówczas Daniel Nermark. Więcej tutaj.

Źródło artykułu: