Pojedynek gigantów - zapowiedź meczu GTŻ Grudziądz - Lechma Start Gniezno

W najbliższą niedzielę odbędzie się spotkanie, w którym zmierzą się dwaj główni faworyci do awansu. GTŻ Grudziądz podejmować będzie drużynę Lechmy Startu Gniezno.

Ostatnie tygodnie nie były dla Grudziądzan zbyt udane. Wymęczone zwycięstwo na własnym torze z Orłem Łódź i wysoka porażka w rewanżu daje sporo do myślenia. W tym drugim spotkaniu aż trzech zawodników GTŻ-u po zapoznaniu się z nawierzchnią łódzkiego toru było niezdolnych do jazdy. Jak się jednak okazało Peter Ljung i Andriej Karpow byli poobijani. Natomiast Davey Watt zmuszony był przez tydzień pauzować. Kapitan GTŻ-u powrócił jednak w wielkim stylu, gdyż na torach Elite League spisuje się fenomenalnie.

Zgoła odmienne nastroje panują w zespole z Gniezna, który po dwóch zwycięstwach z Ostrovią Ostrów Wlkp. wyraźnie złapał wiatru w żagle. Na tor po kontuzji powrócił Oskar Fajfer, który bardzo dobrze spisał się w zawodach Pomorskiej Ligi Młodzieżowej. Problemem może być jednak brak Scotta Nichollsa, który złamał obojczyk. Brytyjczyk urazu nabawił się podczas poniedziałkowego meczu Coventry Bees z Birmingham Brummies. - Tutaj akurat Gniezno może zastosować zastępstwo zawodnika i nie będzie żadnego problemu w tym temacie - skomentował prezes GTŻ-u Grudziądz.

Scotta Nichollsa zabraknie w Grudziądzu.
Scotta Nichollsa zabraknie w Grudziądzu.

Gospodarze niezwykle intensywnie przygotowują się do niedzielnego spotkania. Wcześniejszy przyjazd do Grudziądza zapowiedział Hans Andersen, któremu nie wiedzie się najlepiej na torze w Grudziądzu. Duńczyk zamierza jak najlepiej spasować się z nawierzchnią, by wreszcie spełnić oczekiwania. Dobrym prognostykiem są jego występy w Elite League. Na stadion przy ulicy Hallera zawita także David Ruud, który niedawno wznowił treningi po kontuzji. Szweda próżno szukać w awizowanym składzie, jednak zamierza sprawdzić swoją dyspozycję na tle kolegów z polskiego klubu.

Jak dotychczas najlepiej na grudziądzkim owalu spisuje się Peter Ljung, który niezwykle rzadko ogląda plecy rywali. Znacznie gorzej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o mecze wyjazdowe i z pewnością nad tym uczestnik cyklu Grand Prix musi popracować. Bez wątpienia jednak sezon należy do Daveya Watta. Australijczyk zarówno w Grudziądzu jak i w meczach wyjazdowych prezentuje wyborną formę i kibice w Grudziądzu liczą, że właśnie "Watty" poprowadzi swój zespół do zwycięstwa. Kapitan GTŻ-u tradycyjnie już będzie tworzył parę z Andriejem Karpowem. Jest to bez wątpienia jedna z najlepszych par w pierwszej lidze, przynajmniej na własnym stadionie. Nieco kameleonową dyspozycję prezentuje Norbert Kościuch. Wychowanek Unii Leszno w ostatnim meczu był jednym z nielicznych zawodników, którzy nie zawiedli, ale jego ostatni występ w ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski był daleki od ideału.

W zespole z Gniezna zabraknie wspomnianego wcześniej Nichollsa. Trener Lech Kędziora skorzysta z zastępstwa zawodnika. - Na pewno jest to dla nas osłabienie, ale do meczy przystąpimy podwójnie zmobilizowani. W I lidze jest mało drużyn, przez co mecze nie odbywają się systematycznie. W Grudziądzu większość z nas pojedzie 6 biegów, więc to objeżdżenie się przyda - zaznaczył Adam Skórnicki. Spora odpowiedzialność będzie spoczywała zatem na barkach uczestników cyklu Grand Prix - Antonio Lindbaecku i Bjarne Pedersenie. Szczególnie ten drugi nie może zaliczyć początku sezonu do udanych. Ostatnie jego występy napawają jednak optymizmem i Duńczyk tym razem wystartuje jako prowadzący parę. Poniżej oczekiwań spisuje się natomiast Magnus Zetterstroem, który nadal nie może dojść do optymalnej formy. Kibice z Gniezna liczą na to, że przełom nastąpi właśnie w Grudziądzu, gdyż od postawy "Zorro" sporo będzie zależało. Kolejnym zawodnikiem, który może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny będzie Adam Skórnicki. "Skóra" podobnie jak Pedersen miał słabszy początek sezonu, jednak z meczu na mecz wyraźnie się rozkręca. Dobrym prognostykiem jest awans do półfinału Indywidualnych Mistrzostw Polski.

Mateusz Rujner zadebiutuje w GTŻ
Mateusz Rujner zadebiutuje w GTŻ

Języczkiem u wagi będzie postawa młodzieżowców. Sporym wydarzeniem będzie debiut ligowy Mateusza Rujnera. Wychowanek klubu z Grudziądza nieźle spisywał się w zawodach Pomorskiej Ligi Młodzieżowej, szczególnie w Gnieźnie, gdzie niespodziewanie wygrał zawody z kompletem punktów. - Pamiętajmy, że ten chłopak jedzie pierwszy raz w zawodach ligowych przy publiczności i oby silne wywieranie presji, nie mówię tutaj o klubie, tylko o kibicach, nie spowodowało tego, że ten chłopak się spali - przestrzega prezes GTŻ-u. Drugim rezerwowym będzie najprawdopodobniej Łukasz Cyran, który od początku sezonu spisuje się poniżej oczekiwań. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w Gnieźnie, gdzie na tor powrócił Oskar Fajfer i spisuje się jak na razie rewelacyjnie. Drugim młodzieżowcem będzie starszy z braci Fajferów - Maciej.

Spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco. W ekipie gospodarzy panuje pełna mobilizacja. Po dwóch słabszych spotkaniach z Orłem Łódź, podopieczni trenera Roberta Kempińskiego chcą się zrehabilitować i konsekwentnie podążać ku wyznaczonemu celu, jakim jest awans do ENEA Ekstraligi. Podobnie jest w Gnieźnie, gdzie po nieco słabszym początku, drużyna zaczęła wracać na właściwy tor i z pewnością zawodnicy Startu będą chcieli się zrehabilitować za stratę punktów na własnym torze w pierwszym spotkaniu obu zespołów.

Awizowane składy:

Lechma Start Gniezno
1. Antonio Lindbaeck
2. Scott Nicholls
3. Adam Skórnicki
4. Magnus Zetterstroem
5. Bjarne Pedersen
6. Maciej Fajfer
7. Oskar Fajfer

GTŻ Grudziądz
9. Norbert Kościuch
10. Hans Andersen
11. Davey Watt
12. Andriej Karpow
13. Peter Ljung
14. Mateusz Rujner

Początek meczu: godz.17:00
Sędzia: Ryszard Bryła i Grzegorz Czarnecki

Ceny biletów:
Rodzinny - 40 zł
Normalny - 25 zł
Ulgowy - 15 zł
Program - 3 zł

Przewidywana pogoda na niedzielę (za onet.pl):

Temperatura: 14 °C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1008 hPa

Źródło artykułu: