- Mamy za sobą dwa bardzo ciężkie spotkania wyjazdowe. Zawsze jest ciężko zaczynać sezon na wyjeździe. Niezwykle wymagający mecz w Gdańsku. Potem znów porażka w Gorzowie, ale prawdopodobnie ten zespół będzie walczył o złoto pod koniec roku. Za nami ciężki początek. Teraz zremisowaliśmy z Unią, a przed rokiem przegraliśmy tutaj z nimi różnicą ośmiu punktów, więc nie jest źle - powiedział po niedzielnym meczu Jason Crump.
Celem rzeszowian jest walka o fazę play-off. Australijczyk zdaje jednak sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. - Na pewno będzie ciężko. W ekstralidze są drużyny, które mają dużo lepszych zawodników od nas. Wiem jednak, że stać nas na dużo więcej. Obecnie Lee (Richardson) zmaga się z problemami sprzętowymi. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Przed nami bardzo długi sezon - mówi Crump.
Trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata wierzy, że siła Żurawi wzrośnie, gdy do składu dołączy Fin Joonas Kylmaekorpi. - Zobaczymy jak będziemy prezentować się w meczach, kiedy wróci Joonas Kylmaekorpi. Na pewno mamy szanse na bycie dobrym zespołem - powiedział na koniec Crump.