W tym artykule dowiesz się o:
- To był fajny turniej ponieważ jechaliśmy go dla Rafała. Stąd fajnie i miło było się pościgać. Aura co prawda była w tę Wielką Sobotę nie bardzo łaskawa dla nas. Trochę lało śniegiem, trochę deszczem, trochę gradem. Jeździliśmy we wszystkich warunkach pogodowych, ale na szczęście odjechaliśmy cało i zdrowo te zawody. O to chodziło. Fajna impreza. Co do Rafała, to naprawdę super gość i bardzo dobry kolega. Jest bardzo fair postacią - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Rafał Okoniewski. "Okoń" w pożegnalnym turnieju Rafała Dobruckiego zdobył osiem punktów i w mocnej obsadzie zajął siódme miejsce. - Jeśli chodzi o moją postawę to przyjechałem do Zielonej Góry potrenować i posprawdzać, potestować mój sprzęt. Nawierzchnia była dość śliska, więc sprawdzałem nieco inne ustawienia, ale na koniec chociaż załapałem się na to by choć trochę się pościgać. W Lany Poniedziałek żużlowców PGE Marmy Rzeszów czeka inauguracja ENEA Ekstraligi. W pierwszym tegorocznym spotkaniu podopieczni Dariusza Śledzia zmierzą się na wyjeździe z Lotosem Wybrzeżem Gdańsk. - Jak czuję się przed inauguracją? Jestem trochę poobijany, ale myślę, że damy radę! - zapewnił Okoniewski.