W środę Falubaz podpisze umowę!

Czyżby wreszcie koniec "afery stadionowej"? Jak poinformował portal falubaz.com, w środę 4 kwietnia dojdzie najprawdopodobniej do podpisania umowy na użytkowanie stadionu żużlowego w Zielonej Górze!

"Łatwo nie będzie, bo nigdy nie było, lecz nie z takich opresji się wychodziło!!!"

OŚWIADCZENIE

Nigdy naszym celem nie była jazda poza Zieloną Góra, bo miejsce Stelmetu Falubazu i jego kibiców jest przy W69. Musieliśmy jednak uciec się do tego, aby prosić inne kluby o zgodę na korzystanie z ich obiektów, bo tego wymagał zespół licencyjny. Inaczej nie ocalilibyśmy Ekstraligi dla Zielonej Góry w sezonie 2012.

Mam ogromny żal do Prezydenta Miasta Zielona Góra Janusza Kubickiego, że mimo moich oficjalnych i medialnych próśb nie wykonał żadnego ruchu, by pomóc kibicom, zawodnikom i klubowi Mistrzów Polski. Zabrakło nawet chęci do zwykłej rozmowy.

Liczyliśmy, że po ubiegłorocznym, kolejnym sukcesie Stelmetu Falubazu, Miasto Zielona Góra wesprze swoją dumę i odciąży z części kosztów utrzymania stadionu. Jak wszyscy wiemy, jest odwrotnie. Miasto jednak nałożyło na nasz klub dodatkowe opłaty, związane z użytkowaniem obiektu. To duże obciążenie finansowe, bo do kosztów wszystkich mediów, które dotychczas opłacaliśmy, dojdzie około 200 tysięcy złotych za prąd, który będzie wykorzystywany nie tylko przez nas, ale także do obsługi całej infrastruktury poza widowiskami sportowymi.

Czas jednak zakończyć medialny cyrk, związany z podpisaniem umowy na dzierżawę obiektu. Ktoś musi być mądrzejszy i ustąpić. W tym przypadku będzie to Zielonogórski Klub Żużlowy, który wbrew temu, co twierdzą osoby związane z Miastem, jest jednością. Spółka i Stowarzyszenie to jedna rodzina, która na pierwszym miejscu stawia rozwój sportu żużlowego w Zielonej Górze. Jednak zgodnie z żądaniem przedstawicieli Miasta Zielona Góra umowę podpisze spółka. Umowę parafujemy na warunkach, które zaproponowało Miasto, mimo że żaden z klubów żużlowych w Polsce, czy klubów sportowych w Zielonej Górze, nie ma tak mocno "pod górę".


Kończymy dyskusję, która szkodzi nam wszystkim. Czas zająć się wyłącznie sezonem 2012. "Łatwo nie będzie, bo nigdy nie było, lecz nie z takich opresji się wychodziło".


Jutro w południe zapraszam przedstawicieli Miasta Zielona Góra z umową do klubu. Zarząd ZKŻ SSA będzie czekać przy ul. Wrocławskiej 69 gotowy do jej podpisania i w ten sposób ten chwilami żenujący spektakl w końcu się zakończy.


Prezes ZKŻ SSA

Robert Dowhan

Źródło artykułu: