Pierwsze diagnozy mówią o wstrząśnieniu mózgu i kontuzji stopy. Jest to z pewnością wielki cios dla zawodnika, który w przerwie zimowej zdołał wyleczyć poważną kontuzję stawu kolanowego, przez którą przedwcześnie musiał zakończyć starty w sezonie 2011.
Jason Bunyan jest zdeterminowany aby jak najszybciej powrócić na tor. Przypomnijmy, że 31 marca na torze w stolicy Nowej Zelandii - Auckland rozegrana zostanie runda cyklu Grand Prix, w której z dziką kartą pojedzie właśnie Bunyan.
Źródło: speedwaygp.com
Gdzie jest moj komentarz prostujacy wczesniejszy tekst red. Kedzierskiego ? Dlaczego zostal skasowany?
Stawiam proste pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi.