- Przed turniejem Ben Fund byłem kilka razy w Coventry, gdzie wspólnie z teamem kompletowaliśmy sprzęt. Wszystko wypadło naprawdę dobrze. Dokonaliśmy testów i wypróbowaliśmy kilka nowych rzeczy. Jestem w pełni zadowolony, bo jak do tej pory wszystko się układa - powiedział Chris Harris.
Przez dłuższą część minionego sezonu, Brytyjczyk zmagał się ze swoim sprzętem. - Z tym wszystkim uporaliśmy się dopiero na sam koniec startów - mówi popularny "Bomber" i dodaje: - Teraz musimy być po prostu bardziej konsekwentni w tym co robimy. Sam nie wiem dlaczego tak zwlekaliśmy ze zmianami. Wraz ze swoim teamem mamy te same cele - w sezonie 2012 chcemy wygrywać rundy cyklu Grand Prix - zakończył zawodnik częstochowskiego klubu.