- Uważam, że regulamin jest dobry. Oczywiście wolałbym, żeby jechał jeden polski junior i jeden zagraniczny, bo niektórym młodzieżowcom może się w głowie przewrócić. Z drugiej strony gdzie oni mają jeździć. Nieco dziwne jest dla mnie to, że w drugiej lidze nie potrzeba takiego czegoś. Według mnie przepisy powinny iść jednakowo - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Witold Skrzydlewski.
Zdaniem głównego sponsora Orła Łódź przepisy powinny być jednakowe we wszystkich ligach. - Zakładając baraże o utrzymanie się w pierwszej lidze, drugoligowa ekipa musi się dostosować, szukać juniora. Takie rozwiązanie jest przecież do luftu - zaznaczył.
Skrzydlewski zwrócił uwagę również na to, że regulamin finansowy to jego zdaniem fikcja. - Według mnie wszystko to jest fikcją. Dopóki GKSŻ nie walnie pięścią w stół i nie będzie szczegółowo sprawdzał, nie zgodzi się na wszelkiego rodzaju prolongaty i inne cuda wianki, to prezesi dalej będą robić co im się będzie podobać. Dopóki nie dojdzie do takich działań, jakie PZPN podejmuje przy przyznawaniu licencji, nikt nie będzie się bał. Trzeba to wszystko przyciąć, bo inaczej dalej te ustalenia będą zwykłą fikcją. Uważam, że nie może być tak, iż kluby nie wywiązały się ze swoich finansowych zobowiązań wobec zawodników, a kontraktują nowych, podpisują umowy. Powinno być tak, że jeśli się nie wywiązałeś, nie masz możliwości startowania. Jest to też wina zawodników, którzy godzą się na różne cuda wianki. Niech nie mają potem w takim razie pretensji - zakończył główny sponsor Orła.