- Faworytami są Australijczycy. O drugie miejsce powinny powalczyć reprezentacje Szwecji i Rosji. Anglicy byli dość mocni na swoim torze, ale nie sądzę, żeby było ich stać na nawiązanie wyrównanej walki w Gorzowie. Będzie im bardzo ciężko sprawić niespodziankę tym bardziej, że pojadą bez Scotta Nichollsa. Zapowiada się, że Anglicy wystąpią w niepełnym składzie. To nie świadczy najlepiej o podejściu tej reprezentacji do DPŚ. Mam nadzieję, że czwartkowy baraż będzie zdecydowanie bardziej interesujący niż półfinał w King’s Lynn. Gdyby zamiast Anglików byli w tej stawce Polacy to mielibyśmy obsadę godną finału - mówi Jacek Gajewski.
Wygraj podwójne wejściówki na finał w Gorzowie -->
Nasz ekspert podkreśla, że problemy z obsadą personalna niektórych drużyn źle świadczą o kondycji światowego żużla. - Generalnie widać, że ta dyscyplina nie zmierza w dobrym kierunku. Reprezentacje, które jeszcze kilka lat temu miały nadmiar dobrych zawodników teraz mają trudności ze skompletowaniem składu. Sytuacja wygląda nieźle u nas, bo śmiało moglibyśmy wystawić jeszcze dwie wartościowe reprezentacje. Niestety inni mają spore problemy.
Typy Jacka Gajewskiego na baraż do DPŚ:
1. Australia
2. Szwecja
3. Rosja
4. Wielka Brytania