Krzysztof Cegielski stawia na Rosję!

W czwartek odbędzie się w Gorzowie baraż o udział w finale Drużynowego Pucharu Świata. Zdaniem eksperta SportoweFakty.pl – Krzysztofa Cegielskiego w decydującej rozgrywce może zabraknąć faworyzowanych Australijczyków

W tym artykule dowiesz się o:

- Myślę, że jeśli dwie drużyny z tych, które wystąpią w barażu zdobędą medale w finale to nie będzie to specjalna niespodzianka. Czekają nas naprawdę pasjonujące zawody, niektórzy określają je mianem przedwczesnego finału. Dla wszystkich drużyn będzie to bardzo ciężka impreza. Zdecydowanie najmniejsze szanse na sukces daję Anglikom. Ta reprezentacja pojedzie bez Scotta Nichollsa i uważam, że stoją na straconej pozycji. Nie sądzę, żeby mogli sobie poradzić w tak mocnej i wyrównanej stawce. Wydaje mi się, że trudności z uzyskaniem awansu do finału mogą mieć także Australijczycy. Odnoszę wrażenie, że są zbyt pewni siebie. To może ich zgubić - mówi Krzysztof Cegielski.

Wygraj podwójne wejściówki na finał w Gorzowie -->

Nasz ekspert dostrzega ogromny potencjał w Rosjanach. - Uważam, że ta reprezentacja może śmiało wywalczyć awans do finału. Z Grigorijem Łagutą i Emilem Sajfutdinowem ten zespół będzie zdecydowanie mocniejszy niż w King’s Lynn. Myślę, że Rosjanie będą chcieli wykorzystać swoją szansę. Spodziewam się, że sprawią niespodziankę.

Typy Krzysztofa Cegielskiego na baraż do DPŚ:

1. Rosja

2. Szwecja

3. Australia

4. Wielka Brytania

Komentarze (0)