Podopieczny Piotra Żyto na każdym treningu próbował swoje motocykle i różne ustawienia tak żeby jak najlepiej przygotować się do ligowych zmagań. Zobaczmy co sam zainteresowany powiedział po czwartkowym sparingu z gnieźnieńskim Startem. - To był trening i próbowałem swoje motocykle przed ligą. Jeden bieg mi nie wyszedł bo miałem upadek. Pociągnęło mnie na dziurze. Po prostu był taki dziurawy tor i stało się. To jest żużel. Do końca nie sprawdziłem wszystkiego co chciałem. Wszystko było w miarę dobrze.
Wiktor Gołubowskij we wspomnianym wcześniej meczu towarzyskim zaliczył groźnie wyglądający upadek. Jak zawodnik z południowej Wielkopolski czuje się po upadku? - Po upadku czuję się dobrze. Najważniejsze, że nic mi się nie stało. Jedynie muszę motor naprawić, który jest mocno pokrzywiony i trzeba jechać dalej.
Jak sympatyczny Witja ocenia szanse swojej drużyny przed niedzielnym meczem z Wandą Kraków? - Długo się przygotowywaliśmy i myślę, że wygramy ten mecz.
Wygraj bilet na mecz Kolejarz Rawag Rawicz - Speedway Wanda Kraków