Jason Crump: Do Cardiff jadę po zwycięstwo

Jason Crump znajduje się w świetnej formie. W ostatnim czasie czterokrotnie zanotował maksymalne zdobycze punktowe na własnym torze w barwach Belle Vue Aces, wygrał memoriał Edwarda Jancarza w Gorzowie, a w turnieju Steve’a Johnstona w Coventry "zgubił" tylko jeden punkcik.

W tym artykule dowiesz się o:

To nie wszystko. W polskiej Speedway Ekstralidze Crump jest drugim najskuteczniejszym żużlowcem pod względem średniej biegowej. Australijczyk startujący w barwach klubu z Wrocławia wydaje się być w tym sezonie w szczytowej formie. "Wydaje się", gdyż Crump zajmuje aktualnie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix, a dla niego to za mało. "Crumpie" do prowadzącego Nickiego Pedersena traci aż 21 punktów, co na tym poziomie jest praktycznie nie do odrobienia w trakcie jednych zawodów.

Crump, który wygrał turniej w Cardiff w 2006 roku ma nadzieję na powtórzenie tego wyczynu. Australijczyk w tym roku stanął na podium dopiero w czwartym turnieju, w Kopenhadze. Ten występ może być sygnałem, iż "Kangur" lada moment znów będzie wymieniany jako kandydat do mistrzowskiego tytułu. - Turniej w Cardiff to moja ulubiona runda cyklu i czuję się przed nim bardzo pewnie. Przez ostatni rok były pewne problemy, z którymi nie byliśmy w stanie sobie poradzić i to wpływało na moją koncentrację, a w efekcie również na moją jazdę. Teraz wszystko jest w porządku i różnica jest ogromna. Jestem całkowicie skoncentrowany na tym co przede mną i do Cardiff jadę po zwycięstwo. Ten turniej to wspaniałe wydarzenie, każdy zawodnik marzy i tym, aby tu wygrać. Z całą pewnością będzie to bardzo ciężki wieczór - powiedział były mistrz świata, który przed rokiem zakończył występ w Cardiff na trzecim miejscu.

Komentarze (0)