Reprezentant niemieckiej kadry przyznaje, że negocjacje z działaczami Startu przebiegały bardzo szybko. Jednak początkowo Niemiec nie miał w planach startów w Polsce. - Ponieważ mecze ligowe w Polsce odbywają się w niedziele, a wtedy są również zawody na długich torach, w których biorę udział. Kiedy jednak klub z Gniezna przysłał mi terminarz swoich spotkań, byłem pod wrażeniem, gdyż okazało się, że będę mógł wziąć udział w większości z nich, bo daty się nie pokrywają. Negocjacje z działaczami gnieźnieńskimi poszły bardzo szybko i sprawnie, dzięki czemu udało się znaleźć dobre rozwiązanie. Jestem szczęśliwy, że tu trafiłem! - przyznał Martin Smolinski w rozmowie z oficjalną stroną Start Gniezno.
W Gnieźnie 26-latek spotka się ze specyficzną nawierzchnią. - Musisz być dobry na każdej nawierzchni. Myślę, że zacząłem bardzo dobrze rozumieć swoje silniki. Mój team pracuje tak, żeby znaleźć odpowiednie ustawienia zarówno na przyczepne, jak i twarde czy techniczne obiekty - powiedział Niemiec.