- Jest to decyzja racjonalna ekonomicznie. Żądania, może nie dotyczy to tych chłopców, a ich taty, były tak wygórowane, a ja jestem bardziej przedsiębiorcą, niż prezesem klubu, że Unii Leszno, jako mistrza Polski, nie stać było na spełnienie tych życzeń - powiedział sternik leszczyńskiego klubu.
Czytaj także:
Piotr Pawlicki o decyzji Unii ->