- To było niesamowite przeżycie. W Lesznie jestem od dwóch dni i obserwowałem na bieżąco to, co się tutaj działo. Mnóstwo kibiców, wspaniała atmosfera - jednym słowem prawdziwy spektakl. Do pełni szczęścia zabrakło tylko Polaka na podium - powiedział Szymański.
Przewodniczący GKSŻ odniósł się również do sytuacji z biegu półfinałowego, w którym wykluczony został Jason Crump. - Trudno mi oceniać całą sytuację bo nie widziałem, czy doszło do kontaktu obu zawodników. Po reakcji kibiców siedzących najbliżej całego wydarzenia mogę jedynie wnioskować, że była to decyzja co najmniej kontrowersyjna - zakończył Szymański.