Gdyby nie przedłużającą się zima, podopieczni Jacka Woźniaka na swój tor wyjechaliby już w poprzednim tygodniu. - Potrzebujemy dwóch-trzech dni ładniej pogody, aby naszą nawierzchnię przygotować do stanu używalności. Niestety, prognozy na najbliższe dni nie są zbyt dobre i dlatego trudno wyrokować, kiedy rozpoczniemy treningi. Wszystko jest możliwe - mówi opiekun Polonii w rozmowie z SportoweFakty.pl.
Zniecierpliwieni całą sytuacją są również zawodnicy i kibice, którzy chcieliby zobaczyć swoich ulubieńców na torze. Wszyscy już pytają o możliwość rozpoczęcia pierwszych zajęć. - Jak tylko pogoda i stan toru pozwoli, to wraz z trenerem poinformujemy wszystkich zainteresowanych za pośrednictwem naszej oficjalnej strony internetowej - powiedział szef marketingu klubu Piotr Januszkiewicz.