Gollob trenował w Hiszpanii i Francji

Pogoda w Polsce nie sprzyja żużlowcom. Niektórzy z nich postanawiają wyjechać w cieplejsze rejony Europy. Na taki krok zdecydował się również Tomasz Gollob, który przebywał w Hiszpanii i Francji.

Najlepszy polski żużlowiec w tych krajach trenował na motocyklach crossowych. - Byliśmy małym teamem, uczestniczyli również bracia Zmarzlikowie. Myślę, że to jest droga w ich karierze bardzo potrzebna. Myślę, że to co zobaczyli podczas jazdy na torach hiszpańskich czy francuskich, dużo im zmieni na pozytywne, jeśli chodzi o jazdę na motocyklach żużlowych, bo cross jest podstawową rzeczą do uprawiania żużla - powiedział Tomasz Gollob na antenie Radia Zachód.

Kilka dni temu powstały pomysły, aby przełożyć pierwszą kolejkę ligową. Lider Cealum Stali Gorzów jak na razie podchodzi do tego sceptycznie. - Trzeba jeszcze poczekać, jeszcze z tydzień, półtora i wtedy będziemy wiedzieli jak tak naprawdę wygląda pogoda. Jeżeli prognozy byłyby niedobre, to jak najbardziej wskazane byłoby przełożyć kolejkę. Na początku jest wiele kontuzji i nieporozumień. Jeżeli tory będą nieprzejezdne, to nic na siłę i wtedy zostawiamy to prezesom klubów, którzy zadecydują co dalej - stwierdził Indywidualny Wicemistrz Świata.

Zimowa aura przeszkadza żużlowcom w przygotowaniach. Niezadowolony z pogody jest również Tomasz Gollob. - Pogoda przeszkadza, ale dlatego, że jest taka a nie inna, wyjechaliśmy w dalekie kraje. Tam mogliśmy pojeździć, rozruszać kości, zacząć przyzwyczajać się do motocykla. Nikt z żużlowców nie jest szczęśliwy, że mamy taką pogodę a nie inną. Jeżeli byśmy jeździli na nartach, to na pewno tak, ale jeździmy na motocyklach. W związku z tym ta pogoda strasznie nam utrudnia życie. Oczywiście trwają prace jeśli chodzi o przygotowanie sprzętu. Można powiedzieć, że mój sprzęt jest przygotowany. Jeszcze małe rzeczy zostały, ale jestem gotowy, żeby jeździć w lidze - poinformował zawodnik gorzowskiego klubu.

Komentarze (0)